Wojciech Szczęsny zapytany o występ w "Tańcu z Gwiazdami". Nie wahał się ani chwili
Wojciech Szczęsny w październiku powrócił na moment do ojczyzny, aby pojawić się na premierze swojego filmu dokumentalnego. Podczas spotkania z dziennikarzami golkiper FC Barcelona zapytany został o to, czy chciałby zatańczyć w "Tańcu z Gwiazdami". Jego komentarz nie pozostawia żadnych złudzeń.

W programie "Taniec z Gwiazdami" od lat pojawiają się sportowcy, którzy po zakończeniu kariery próbują swoich sił na parkiecie. Wśród uczestników znaleźli się m.in. Mariusz Pudzianowski, Agnieszka Radwańska, Adam Kszczot, Łukasz Jurkowski czy Łukasz Kadziewicz. Kryształową Kulę zdobyła nawet była tyczkarka Monika Pyrek, która triumfowała u boku tancerza Roberta Rowińskiego. Teraz o ewentualny udział w programie zapytany został polski golkiper, Wojciech Szczęsny.
Wojciech Szczęsny w "Tańcu z Gwiazdami"? Postawił sprawę jasno
Temat udziału bramkarza Juventusu w popularnym tanecznym show wypłynął niedawno podczas premiery filmu dokumentalnego "Szczęsny". W trakcie wydarzenia Łukasz Kadziewicz zażartował: "Chciałem powiedzieć, że po zakończeniu kariery już tylko "Taniec z Gwiazdami" zostaje albo telewizja śniadaniowa, więc nie wiem, czy to dobry kierunek". Na słowa byłego siatkarza Wojciech Szczęsny zareagował błyskawicznie i z charakterystycznym humorem odparł: "Nie stać ich". Kadziewicz nie pozostał mu dłużny, dodając: "Obawiam się, że jednych i drugich (nie stać - przyp.red.) nawet, jak się zrzucą". Wtedy bramkarz podsumował wymianę zdań jednoznacznie: "Prędzej mnie w Legii zobaczysz niż w "Tańcu z Gwiazdami"".
Choć żartobliwa wymiana zdań nie pozostawia złudzeń co do jego podejścia, taniec w życiu Szczęsnego wcale nie jest tematem obcym. Mało kto wie, że zanim na dobre związał swoje życie z piłką nożną, Wojciech i jego brat Jan uczęszczali na zajęcia z tańca towarzyskiego. "Nie wiem, skąd wzięły się zajęcia taneczne w moim życiu. Totalne nieporozumienie. I o dziwo, chyba była to inicjatywa ojca" - wspominał Szczęsny w rozmowie z Playboyem w 2012 roku.
Mama bramkarza, Alicja Szczęsna, w filmie dokumentalnym opublikowanym na Amazon Prime Video ujawniła więcej szczegółów. "Wojtek na początku nie chciał tańczyć, krępował się i wstydził, ale obserwował, jak robi to Janek i w pewnym momencie się przełamał. Zaczął trenować" - opowiadała. Wspomniała też zabawną sytuację z jednego z turniejów: "Wojtek upatrzył sobie partnerkę z daleka, wziął ją za rękę i zaprowadził na parkiet. Jakie było nasze zdumienie, kiedy dziewczynka wstała i okazała się od niego o głowę wyższa. Wojtek nie pękł".
Co ciekawe, z tańcem związana była również żona Szczęsnego - Marina Łuczenko. Wiosną 2008 roku wokalistka wzięła udział w "Tańcu z Gwiazdami", zajmując dziesiąte miejsce w parze z Michałem Uryniukiem. Choć wówczas nie znała jeszcze swojego przyszłego męża, dziś można śmiało powiedzieć, że taniec pojawił się w ich życiu na długo przed tym, jak zostali jedną z najbardziej rozpoznawalnych par polskiego show-biznesu.











