Wilfredo Leon już nie ukrywa prawdziwych powodów transferu. Zrobił to dla nich
Jeden z najlepszych polskich siatkarzy Wilfredo Leon wzbudził ostatnio wielkie poruszenie wśród kibiców. Sportowiec ogłosił wieści o transferze do klubu polskiej Plusligi Bogdanka LUK Lublin. Teraz na jaw wyszły prawdziwe powody tej decyzji, wyjawił je sam zainteresowany.
Wilfredo Leon to absolutna gwiazda światowej siatkówki, teraz naszego reprezentanta zobaczymy w barwach polskiego klubu. 30-latek ogłosił właśnie, że po wielu latach spędzonych na włoskich parkietach przenosi się do Plusligi i od nowego sezonu będzie reprezentować barwy klubu Bogdanka LUK Lublin. To jeden z najgłośniejszych transferów w świecie siatkówki, polska i włoska liga uchodzą za najlepsze na świecie.
Wilfredo Leon wszystko wyjawił. Oto prawdziwy powód transferu
Dlaczego Leon zdecydował się na zmianę klubu? Już tego nie ukrywa, siatkarz ma swoje powody, by chcieć występować w Polsce.
“Dostawałem wiele pytań od fanów, kiedy w końcu będę grać w Polsce i uznaliśmy z żoną, że to już ten czas. Bardzo chcę, by córka poszła tu do szkoły, a syn do przedszkola. Poza tym, chcę tu grać dla kibiców” - wyznał w rozmowie z "TVP Sport" tuż po prezentacji w koszulce klubu z Lublina.
Chociaż Wilfredo Leona nie ukrywa, że to właśnie rodzina jest dla niego najważniejsza, to powód transferu jest jeszcze jeden… kibice.
“Teraz, kiedy będę grał w kadrze i klubie z Polski mam nadzieję, że wszystko będzie "wyżej", "lepiej" i ludzie będą przychodzić licznie na mecze” - podsumował gwiazdor siatkówki.
Kim jest żona Wilfredo Leona?
Wilfredo Leon bardzo chroni swoją prywatność, wiadomo, że swoją żonę Małgorzatę Leon poznał przez Facebooka, para zaczęła ze sobą korespondować, połączyła ich miłość do sportu.
Żona Wilfredo Leona ukończyła studia na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie z zakresu administracji i zarządzania. Pracowała m.in. w banku, a teraz także związała swoje życie z siatkówką. Jest prezeską II-ligowego klubu siatkarskiego Anioły UMK Toruń.
Para doczekała się trójki dzieci. Pierwsze dziecko Wilfredo i Małgorzaty urodziło się w 2017 roku - dziewczynka Natalia szybko stała się oczkiem w głowie rodziców. Następnie na świecie pojawił się syn Cristian, a w ubiegłym roku państwo Leon mogli świętować narodziny - drugiej córeczki!
Co ciekawe, Leon zauważył w dacie narodzin córki pewną symbolikę. Rok temu w tym terminie przeszedł operację. Wcześniej stracił rok w Kadrze Polski przez kontuzję. Dzięki zabiegowi może dalej zajmować się ukochanym sportem.
"Co za rok! 7.06. zawsze będzie dla nas wyjątkową datą" - napisał wówczas mężczyzna na Instagramie.
Zobacz też:
Sport