- Dzisiaj miałem okazję przeprowadzić swój pierwszy w życiu wywiad. Od razu trafiłem na medialnego potwora, jakim jest Juergen Klopp. Trenerze, to była przyjemność - napisał w mediach społecznościowych Łukasz Piszczek, prezentując zdjęcie ze swoim byłym szkoleniowcem. To kolejny krok w karierze medialnej 37-latka, który po rozbracie z grą w piłkę na najwyższym europejskim poziomie spełnia się w roli eksperta w redakcji Viaplay. Szalone tygodnie dla Łukasza Piszczka. Kurs trenerski, powrót do gry i... wywiad z Kloppem Łukasz Piszczek wciąż nie zawiesił jednak butów na kołku. Po zakończeniu gry w Borussii Dortmund nasz były reprezentant trafił do ekipy LKS Goczałkowice-Zdrój. 2022 rok był dla niego trudny, ponieważ zmagał się z problemami zdrowotnymi. Ostatnio doświadczony defensor wrócił jednak na trzecioligowe boiska po ponad rocznej przerwie, a jego zespół pokonał 2:0 Miedź II Legnica. W lutym natomiast Łukasz Piszczek - przymierzany do roli asystenta w sztabie selekcjonera reprezentacji Polski Fernando Santosa - ukończył z powodzeniem kurs trenerski, odbierając licencję UEFA A. Uprawnia go ona do pracy z dziećmi i młodzieżą oraz do prowadzenia zespołów od II ligi w dół w roli pierwszego szkoleniowca. Wśród byłych piłkarzy, którzy ukończyli przyspieszony kurs wraz z Łukaszem Piszczkiem znaleźli się także choćby: Jakub Wawrzyniak, Sebastian Mila, Arkadiusz Malarz oraz Sławomir Peszko. Juergen Klopp podczas wywiadu z Łukaszem Piszczkiem zapewne nie narzekał na brak dobrego humoru. Nie tylko ze względu na sympatię do swojego byłego piłkarza, ale i ostatni popis jego drużyny. W miniony weekend Liverpool sensacyjnie rozbił w Premier League Manchester United, zwyciężając aż 7:0.