Uradowani Majdanowie na polu golfowym. Rozenek niechcący pokazała za dużo
Małgorzata i Radosław Majdan przebywają obecnie w słonecznej Hiszpanii, gdzie, jak się okazuje, próbują zupełnie nowych rzeczy. Para najpierw wzięła udział w eleganckim przyjęciu, a kolejnego dnia mieli czas dla siebie. Skorzystali więc z okazji i wybrali się pograć w golfa. Dla Małgorzaty była to kompletna nowość, ale – jak sama przyznała – złapała już bakcyla. Kiedy pochwaliła się zdjęciami i filmikami w sieci, fani mieli okazję dostrzec nie tylko jej radość na twarzy, ale także fragment bielizny. Na szczęście gwiazda zupełnie nie przejęła się tą małą wpadką.
Majdanowie bawią się w Hiszpanii. Poszli pograć w golfa
Majdanowie sporo czasu w ciągu roku spędzają za granicą. Para najczęściej podróżuje razem, choć ostatnio sporo czasu spędzili osobno. Najpierw Radosław na kilkanaście dni wyleciał do Grecji, gdzie wraz z innymi sportowcami kręcił program "Eternal Glory", a kiedy wrócił, miał zaledwie kilka dni, by pobyć z żoną, gdyż niedługo później Małgorzata wyleciała do Afryki.
Nie minęło wiele czasu, a para znów wyruszyła w podróż, tym razem wspólną. Majdanowie na weekend wybrali się do słonecznej Hiszpanii, gdzie m.in. wzięli udział w eleganckim przyjęciu.
Ale znaleźli też czas na inne przyjemności. Korzystając z pięknej pogody i sprzyjających okoliczności, wybrali się na lekcje golfa. O ile Radosław miał już coś do czynienia z tym sportem, o tyle dla Małgorzaty była to zupełna nowość. Jak sama przyznała jednak, złapała bakcyla i być może będzie kontynuowała przygodę. Kiedy pochwaliła się fotkami i nagraniami w sieci, fani dostrzegli, że pokazała nieco za dużo.
Wpadka Małgorzaty Rozenek na polu golfowym
Małgorzata Rozenek-Majdan wydawała się być bardzo podekscytowana grą w golfa. Z pomocą instruktora odbijała swoje pierwsze piłki, mogła też liczyć na pomoc męża, który zdążył już zaznajomić się z tym sportem.
Na Instagramie gwiazdy nie zabrakło oczywiście relacji z lekcji golfa. Zamieściła zarówno zdjęcia, jak i nagranie. Nie przewidziała jednak, że fani, oprócz dzielenia z nią radości z powodu zdobycia nowego doświadczenia, zauważą też małą wpadkę. Otóż, podczas odbijania piłki przy schyleniu się kamera uchwyciła kawałek jej bielizny. Choć nie ma w tym nic strasznego, niektórzy obserwatorzy wypomnieli jej tę małą wpadkę. "Koniecznie trzeba było tak filmować, żeby majtki pokazać" - napisała jedna z obserwatorek.
Na szczęście Małgorzata zupełnie się tym nie przejęła i najważniejsze, że dobrze się bawiła na polu golfowym. Kto wie, może na dłużej polubi się z tym sportem? W końcu dumnie obwieściła, że złapała bakcyla.