Tymi słowami w kierunku Zillmann rozpętała burzę. Teraz znów zabrała głos
W programie "Taniec z Gwiazdami" doszło do nieoczekiwanej wymiany zdań między jurorką Iwoną Pavlović a sportsmenką Katarzyną Zillmann. "Czarna Mamba" rzuciła wioślarce wyzwanie, by w kolejnym odcinku zatańczyła w sukience i na obcasach. Po programie wicemistrzyni olimpijska zamieściła w sieci wpis i wyjaśniła, że nie chce, by taki występ został odebrany jako "kobiece przebudzenie". Wobec tych słów Pavlović nie mogła przejść obojętnie.

Ostatni odcinek programu "Taniec z Gwiazdami" przyniósł nieoczekiwany moment, który wzbudził spore emocje zarówno wśród widzów, jak i internautów. Iwona Pavlović, wieloletnia jurorka show, postanowiła rzucić Katarzynie Zillmann nietypowe wyzwanie - poprosiła, by w kolejnym odcinku wystąpiła w sukience i wysokich obcasach. Do tej pory bowiem wicemistrzyni olimpijska na tanecznym parkiecie prezentowała się jedynie w spodniach. Propozycja, choć rzucona z pozoru lekko i z uśmiechem, stała się punktem wyjścia do szerszej dyskusji o kobiecości, ekspresji i wolności wyboru.
Katarzyna Zillmann skomentowała w sieci wyzwanie od Iwony Pavlović. "Czarna Mamba" reaguje
Katarzyna Zillmann, wioślarka i medalistka olimpijska, znana jest z odważnego podejścia do wizerunku. Jej styl łączy elementy męskie i kobiece, a sama sportsmenka wielokrotnie podkreślała, że ceni sobie autentyczność i brak potrzeby wpisywania się w stereotypowe role płciowe. Nic więc dziwnego, że wyzwanie Pavlović wzbudziło w niej mieszane uczucia.
Po emisji programu Zillmann odniosła się do sprawy na Instagramie, publikując krótkie nagranie, w którym podzieliła się swoimi refleksjami. "Pani Iwona rzuciła mi wyzwanie tańca w sukience. I ja tu naprawdę jestem po to, aby wszystkie wyzwania brać na klatkę, ale jest jeden szkopuł. Nie chciałabym, aby mój potencjalny taniec w sukience został odebrany jako 'kobiece przebudzenie'" - mówiła. Dodała, że w programie chce być sobą i reprezentować te kobiety, które czują się dobrze poza utartymi schematami i nie potrzebują sukienki, by czuć się kobieco.
Sportsmenka podkreśliła również, że nie chciałaby, aby jej ewentualny występ w takiej stylizacji był "smutnym przebraniem za kogoś innego". Poprosiła obserwatorów o pomysły, jak mogłaby podejść do wyzwania w sposób zgodny z własnym stylem. W odpowiedziach pojawiły się kreatywne sugestie - m.in. propozycja, by zaczęła taniec w sukience, a następnie symbolicznie ją zrzuciła, kontynuując występ w spodniach.
Na reakcję Iwony Pavlović nie trzeba było długo czekać. Jurorka udostępniła wideo Zillmann na swoim profilu i odniosła się do jej słów w sposób wyważony i pełen zrozumienia. "Pamiętajcie, to wyzwanie i zgadzam się z Kasią... Żadne przebudzenie. Ale... tak po prostu Kasia, jak czujesz. Masz być sobą, tak jak i ja chcę być zawsze sobą. Poczujesz... zatańczysz. Nie poczujesz... nie zatańczysz" - napisała Pavlović.













