Zbigniew Boniek jest jedną z takich osób, które nawet w czasie wolnym nie potrafią siedzieć bezczynnie i po prostu "odpoczywać". Od najmłodszych lat trenował futbol i jeszcze będąc nastolatkiem zaczął odnosić ogromne sukcesy na arenach międzynarodowych. Z czasem "ZiBi" zrezygnował z kariery piłkarskiej, jednak zapragnął dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi. To właśnie wtedy podjął decyzję o zostaniu trenerem piłkarskim. Z początku prowadził on włoskie kluby, jednak w 2002 roku został wybrany na selekcjonera seniorskiej reprezentacji Polski. Jego współpraca z drużyną narodową zakończyła się jednak jeszcze w tym samym roku. Po zakończeniu kariery trenerskiej nadeszła pora na kolejny etap w życiu zawodowym Bońka - wówczas został on działaczem piłkarskim. W 2012 roku wybrany prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, a funkcję tą przestał pełnić dopiero w 2021 roku. W tak zwanym "międzyczasie" Boniek został członkiem Komitetu Wykonawczego Unii Europejskiej Związków Piłkarskich. W 2021 roku ogłoszono go wiceprezydentem UEFA. Nie do wiary, jak mieszka Zbigniew Boniek. Nagle pokazał prawdzie luksusy Zbigniew Boniek na emeryturze zajmuje się... końmi. To jego wielka pasja Od jakiegoś czasu Zbigniew Boniek przebywa na "emeryturze". Słowo to specjalnie umieściliśmy w cudzysłowie, ponieważ... nie otrzymuje on emerytury. Jak sam przyznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym, jest to dla niego absolutnie normalne. "Niektórzy ludzie co miesiąc sprawdzają, ile dostaną emerytury. Ja nie muszę tego robić, bo po prostu jej nie mam. Ale w wieku 68 lat niektórzy mogą uważać, że jestem już w zaawansowanym wieku" - oznajmił wówczas. Na brak zajęć honorowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie może jednak narzekać. Wolny czas spędza on bowiem z wnukami. I choć na co dzień mieszka w Rzymie, to regularnie odwiedza Polskę i Wielką Brytanię - na wyspach mieszka bowiem dwójka jego pociech wraz z rodzinami. To jednak nie wszystko - Boniek sporo czasu poświęca bowiem także swoim pasjom, w tym między innymi... koniom. Od kilku już dekad ma on nawet własną stajnię. "To jest hobby, które pozwala mi wejść w zupełnie inny świat. Jestem ekspertem od drzew genealogicznych koni. Kupuję młode konie, które trzeba zajeżdżać i trenować. Analizuję ich pochodzenie, by sprawdzić, czy będą dobrymi końmi" - opowiadał niegdyś. Wojciech Szczęsny będzie miał nowego sąsiada. Gwiazdor kupił willę za miliony euro