Tylko nieliczni wiedzą o tej pasji Jarosława Kaczyńskiego, nie chodzi o rodeo. "Zna wszystkie wyniki"
Gdyby zapytać przechodnia na ulicy o pasję Jarosława Kaczyńskiego, zapewne odpowiedziałby: rodeo. Motyw zamiłowania polityka do tego sportu był wykorzystywany w debacie publicznej. Prezes Prawa i Sprawiedliwości ma jednak dyscyplinę, którą śledzi i której najważniejsze wyniki z ostatnich lat zna na pamięć. Mówili o tym Witold Bańka, Ryszard Czarnecki, aż w końcu sam zainteresowany.

Jarosław Kaczyński niezbyt często wypowiada się na temat sportu, ale czasem do niego nawiązuje. W czerwcu 2025 r. po uzyskaniu kolejnej kadencji prezesa Prawa i Sprawiedliwości powiedział: "Musimy w końcu w różnych dziedzinach zacząć odnosić prawdziwe sukcesy, a nie co najwyżej ich mizerne imitacje. Czy to nie jest tak, że Polska nie mogłaby się chwalić świetnymi drużynami piłki nożnej w Lidze Europy i innych rozgrywkach europejskich, a nie pojedynczymi piłkarzami, którym też się różnie dzieje w poszczególnych bardzo dobrych klubach?".
Wiele osób nie wie, że Kaczyński pasjonuje się jednym ze sportów. Nie chodzi jednak o wykorzystywany w dyskusji politycznych motyw rodeo, a o boks.
- Jeśli by pan rozmawiał z panem prezesem na jego temat, to zawstydziłby pana szczegółową wiedzą na temat walk, całej historii boksu. Ogląda walki zawodowych pięściarzy - mówił już w 2017 roku dla RMF FM Witold Bańka, ówczesny minister sportu, od 2020 r. szef Światowej Agencji Antydopingowej.
Cztery lata później temat ten poruszył Ryszard Czarnecki w rozmowie z NaTemat.pl. Zwrócił uwagę także na znajomość innych dyscyplin, ale faktycznie stwierdził, że to boks jest jego ulubioną.
Kiedyś pasjonował się boksem, dzisiaj też się nim interesuje i zna wszystkie wyniki, także te sprzed lat. Trudno go w tym zagiąć. Jest doskonale zorientowany, gdy chodzi o lekkoatletykę i piłkę nożną. Bardzo uważnie śledzi wyniki polskich sportowców
To pokrywa się ze słowami Bańki, który także zaznaczał, że zainteresowania polityka nie ograniczają się do ringu. - Pan prezes ogląda transmisje sportowe. Skoczków narciarskich, ostatnie halowe mistrzostwa w Belgradzie w lekkiej atletyce - wymieniał w tamtym wywiadzie z Robertem Mazurkiem.
Jarosław Kaczyński wciąż lubi boks. Podziwia Ołeksandra Usyka
Sam zainteresowany zabrał głos w tej kwestii na początku grudnia 2024 r. na kanale Magazyn Anity Gargas na YouTube. Nie ukrywał, że lubi oglądać boks, choć obecnie już nieco rzadziej. Przyznał wtedy, że gdy ostatni raz nie spał do późna w nocy, miało to związek właśnie z oglądaniem walki.
Wyraził też swój podziw dla Ołeksandra Usyka z racji wygrywania z zawodnikami cięższymi o 20-30 kilogramów. W jego opinii kategorie wagowe są sztucznym podziałem.
- Boks to nie tylko masa ciała czy nawet siła, ale też umiejętności. Ukrainiec Usyk w porównaniu ze swoimi przeciwnikami, z którymi walczy o mistrzostwo świata jest raczej skromniejszej postury niż jego rywale, a mimo to zwycięża - podkreślał.
O rodeo stwierdził, że to "troszkę historia".











