Tyle pieniędzy wydał Tomasz Fornal na nową pasję. O wszystkim powiedział tacie. Jednoznaczna reakcja
Tomasz Fornal jeszcze przed wyjazdem do Turcji postanowił skorzystać z okazji i zainwestować w nowe hobby, które może okazać się dla niego nie tylko kojące, ale również dochodowe. Polski przyjmujący zaopatrzył się w kamerę i postanowił, że zacznie kręcić własnego vloga. Nie obyło się bez wpadek już na samym początku. Później postanowił przyznać się swojemu tacie, ile wydał na nowy sprzęt.

W pierwszym vlogu Fornal pokazał swoje ostatnie dni w Polsce. Postanowił m.in. wybrać się ze swoim przyjacielem, Jakubem Kochanowskim, na nowy tatuaż. Oprócz tego widać było, że na samym początku siatkarz nie radził sobie zbyt dobrze z obsługą nowego sprzętu nagrywającego, ale widać, że powoli będzie dochodził do wprawy.
Tomasz Fornal założył vloga
Wśród sportowców, którzy wyjeżdżają ze swoich krajów, vlogi to forma, która jest bardzo dobrze przyjmowana przez ich fanów. Dzięki temu zapomnieć nie dała o sobie m.in. Anna Kurek, która przez kilka lat pobytu w Japonii nie grała w siatkówkę i zajmowała się przede wszystkim nagrywaniem.
Swojego vloga założyć postanowił również Tomasz Fornal. Siatkarz od nowego sezonu występować będzie w zespole Ziraatu Bankasi Ankara i już teraz postanowił pokazać swoje "vlogowe możliwości". Pierwszy film nagrał jeszcze w Polsce - pokazał na nim m.in. wizytę u tatuatorki wraz z Jakubem Kochanowskim oraz rozmowę ze swoim tatą.
Tomasz Fornal wyjawił tacie, ile zapłacił za kamerę
Fornal pokazał w swoim pierwszym vlogu rozmowę ze swoim tatą, byłym siatkarzem Markiem Fornalem. Na nagraniu przyznał się do tego, że znalazł sobie nowe hobby i będzie nagrywał odcinki pamiętnika wideo za pomocą nowej kamery. Potem przyznał się, ile zapłacił za sprzęt.
Marek Fornal złapał się nieomal za głowę, gdy usłyszał, że syn zapłacił za kamerę 25 tys. zł. "Pie*dolisz. Ja tam zrozumiałem, że... Nie no, przegiąłeś pałę teraz. Ja pie*dolę, 25 tysięcy... Ale nie ma co, ja ostatnio za hamulce do mojego roweru dałem trójkę" - podsumował ostatecznie Marek Fornal. Tym samym przyszedł do porządku dziennego nad wydatkiem poczynionym przez syna.












