Niepokojące wieści napłynęły z za naszej zachodniej granicy. Świat tenisa jest poruszony słowami byłego sportowca, Maximiliana Abela, który po latach cierpienia wyznał publicznie, co go spotkało. 41-latek w przeszłości był wielkim talentem. W rankingu ITF uplasował się na szóstej pozycji. Później trenował pod okiem Dirka Hordorffa, a jego życie zamieniło się w piekło. Abel opowiedział o traumatycznych wydarzeniach. 41-latkowi najbardziej w pamięci zapadł rok 2003, kiedy to w trakcie trwania turnieju ATP, Hordorff zarzucił zawodnikowi mówienie kłamstw na jego temat. Powiedział mu, że spotka go za to kara. To, co stało się potem, zszokowało niemieckich dziennikarzy, którzy przejęci tym tematem, zbierają informacje o haniebnych metodach szkoleniowych mężczyzny. Znana tenisistka w ogniu krytyki. "Prawie ją spoliczkowała" Trzęsienie ziemi w Niemczech. Trener przez lata stosował na zawodnikach przemoc seksualną Podczas wspomnianego turnieju w Hamburgu, Abel wyznał, że trener kazał mu położyć się bez ubrań na łóżku "w pozycji psa". Następnie mężczyzna wziął pasek od spodni i kilkanaście razy uderzył swojego podopiecznego. Na przemocy fizycznej jednak się nie skończyło. Zawodnik zdradził, co robił mu Hordorff, kiedy nikt nie patrzył. Sportowiec jest świadomy konsekwencji swoich słów. Tenisista obawia się, że ludzie mu nie uwierzą. W przeszłości miał poważne problemy prawne. Teraz 41-latek przebywa w więzieniu. Został skazany za oszustwa związane z kartami kredytowymi. W celi zaczął rozmyślać o wydarzeniach sprzed lat i o Dirku Hordorffie. Zwrócił się do Niemieckiego Związku Tenisowego. Słowa Abela może potwierdzić inny tenisista, Sriram Balaji, który w rozmowie z portalem "NDR" opowiedział o dramatycznych momentach w jego życiu. "Zażądał, abym zdjął ubrania- chciał ponoć sprawdzić moje mięśnie. Rozebrałam się do majtek. Ale potem powiedział, że powinienem też je zdjąć. Powiedział, że chciałby zobaczyć wszystkie części mojego ciała"- dodał 33-latek. Hordorff dotykał go po całym ciele, jednakże ominął okolice genitaliów. Zawodnik myślał, że takie zachowanie jest normalne w Niemczech. Pewnego dnia trener zaprosił go do swojego mieszkania i kazał mu spać nago na sofie. "Traktował mnie jak niewolnika"- stwierdził tenisista. Iga Świątek miała rację? W tenisie zawodowym jest problem z piłkami