Partner merytoryczny: Eleven Sports

Tragiczne wieści z domu Przemysława Salety. Legenda w żałobie

Przemysław Saleta dwa lata temu opłakiwał z rodziną śmierć swojego brata Aleksandra, który utonął w pobliżu Wielkiej Brytanii. Teraz utytułowany pięściarz po raz kolejny musi mierzyć się ze stratą bliskiej mu osoby. Jak poinformowała zajmująca się organizacją pogrzebów świeckich Aneta Dobrych, zmarła matka 56-letniej legendy sportów walki, Maria Saleta.

Przemysław Saleta
Przemysław Saleta/Mateusz Grochocki/Dzien Dobry TVN/East News/East News

Rodzina Przemysława Salety w czerwcu 2022 roku przeżyła olbrzymią tragedię. Wówczas życie w smutnych okolicznościach stracił brat pięściarza, Aleksander Saleta, który utonął. Jak informowały wówczas media, do śmiertelnego w skutkach incydentu doszło podczas przeprawy 53-latka łodzią przy południowym wybrzeżu Wysp Brytyjskich. Mężczyzna miał informować lokalne służby o tym, że jego łódź jest uszkodzona, nabiera wody i zaczyna tonąć. Aby się ratować, Saleta miał wsiąść na ponton, aby dopłynąć na brzeg. Niestety, nie udało mu się to. Jakiś czas później woda wyrzuciła zwłoki mężczyzny na brzeg we Francji. Po identyfikacji potwierdzono, że było to ciało 53-letniego Aleksandra Salety. 

Przemysław Saleta na temat kondycji polskiego pięściarstwa. WIDEO (Polsat Sport)/Polsat Sport/Polsat Sport

Nie żyje mama Przemysława Salety. Miała 82 lata

Kilkanaście miesięcy po stracie brata utytułowany pięściarz musiał pożegnać się w kolejną bliską mu osobą. Zmarła bowiem jego mama, Maria Saleta. Miała 82 lata. O śmierci kobiety poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych Aneta Dobrych, która na co dzień zajmuje się organizacją pogrzebów świeckich. Przekazała ona, że dwa lata temu brała udział w ostatnim pożegnaniu Aleksandra Salety, a teraz rodzina zaufała jej ponownie i powierzyła jej organizację ceremonii pogrzebowej 82-latki. 

Przemysław Saleta wielokrotnie powtarzał, że rodzice są dla niego naprawdę ważni. To właśnie oni wspierali go, gdy odnosił sukcesy na arenach międzynarodowych i motywowali go do walki w naprawdę trudnych momentach. Dlatego też 56-latek zawsze wypowiadał się o nich w samych superlatywach. "Jeśli trzeba było kogoś urobić, to łatwiejsza była mama, ale jeśli już coś się stało i komuś trzeba było powiedzieć, to tacie. (...) Generalnie moi rodzice są tacy, że zawsze można było liczyć na ich pomoc i sprawiedliwość, co nie znaczy, że mogliśmy wejść im na głowę" - pisał niegdyś utytułowany pięściarz w e-booku "Przemek Saleta. Łowca adrenaliny". 

Przemysław Saleta/Mateusz Grochocki/Dzien Dobry TVN/East News/East News
Przemysław Saleta/VIPHOTO/East News
Przemysław Saleta/Jakub Kaminski/EastNews/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem