Z początkiem stycznia jasnym stało się, że umowa Rafała Patyry z TVP nie została przedłużona. Dziennikarz, który na antenie publicznego nadawcy przez prawie 20 lat pracy obsługiwał wiele sportowych wydarzeń, w tym piłkarskie mistrzostwa świata i Europy, spotkania Ligi Mistrzów oraz pojedynki reprezentacji Polski, oficjalnie pożegnał się ze stacją. Według informatora "Super Expressu" najpierw Patyrę o decyzji władz mieli poinformować szefowie z TVP Sport. "Z jednej strony było to zaskoczenie, ale z drugiej Rafał ostatnio prawie w ogóle nie pojawiał się na sportowej antenie, bo był zaangażowany w inne projekty" - zrelacjonowano. Wówczas niewiadomą jeszcze było, czy Patyra pozostanie w ogólnoinformacyjnym kanale. Wszelkie wątpliwości rozwiała dopiero osoba odpowiedzialna za kadry w TVP, która - w rozmowie z Wirtualnymi Mediami - krótko i dosadnie przedstawiła, jak się sprawy mają. W podobnym czasie dziennikarz sam pożegnał się z widzami. "Czas odpinać mikrofony! Po siedmioletniej jeździe Teleexpressem pociąg nagle wyhamował. Może to dobry moment na przesiadkę? Czyżby czas na kolej naprawdę dużych prędkości?" - napisał w mediach społecznościowych. Zapowiedź o "przesiadce" szybko się ziściła. Media obiegają bowiem następne wieści. Okazuje się, że Rafał Patyra niedługo pozostawał bezrobotny. Ojciec zwolnionej z TVP Tomaszewskiej wkracza do akcji. Dobitne słowa byłego bramkarza reprezentacji Polski Rafał Patyra z nową posadą. Czym teraz zajmie się dziennikarz sportowy? W TVP trwa kadrowa rewolucja, a część redaktorów do tej pory związanych ze stacją na Woronicza dość płynnie przechodzi do innej redakcji, a mianowicie do Telewizji Republika. Taki kierunek obrał m.in. Rafał Patyra. We wtorkowy wieczór Katarzyna Gójska obwieściła na antenie, że wkrótce zadebiutuje on w roli prowadzącego program "Express Republiki". Format startuje 1 lutego. Przy tej okazji wyemitowano krótką zapowiedź nowej audycji. Na ekranie pojawił się Patyra, który zachęcał do śledzenia "najszybszych w Polsce informacji ze świata polityki, kultury, sportu i rozrywki". "Prawdziwy polski express, 'Express Republiki'" - anonsował, co można odczytać jako szpilę wbitą w "Teleexpress". Na razie nie podzielił się jeszcze w mediach społecznościowych wieścią o nowej pracy. Zdał za to krótką relację z innego projektu, w który jest zaangażowany. Chodzi o religijne spotkania w ramach "Męskiej Wieży". "Gdzie dwóch albo trzech spotyka się w Jego Imię... Tym razem gościem Męskiej Wieży był Michał Piekara - założyciel i lider projektu "Nowe pokolenie ojców". To były długie nocne polskich ojców rozmowy" - opisał, zamieszczając zdjęcie. Mimo że wpis nie dotyczy nowej pracy, i tak sprowokował komentarze dotyczące pożegnania Patyry z TVP. Emocje są różne. Rafał Patyra i jego żona uratowali małżeństwo. "Dostaliśmy mnóstwo łask" Wcześniej udzielił wywiadu, w którym wrócił pamięcią do trudnych osobistych chwil. Przed kilkoma laty zdradził żonę, romans zaowocował narodzinami nieślubnego dziecka. Mimo to udało mu się uratować małżeństwo. "Kiedy zaczęło przychodzić uzdrowienie naszej sytuacji, czułem, jakbym wychodził z celi, gdzie był tylko dym i ciemność. Wszystko mnie wtedy zaczęło cieszyć. Moja żona nigdy nie wraca do tego, co się wydarzyło, co uważam, że największą łaskę ze strony Boga" - podsumowywał. Ledwie gruchnęły wieści o Kurzajewskim i Babiarzu w TVP, a tu taki cios. Chodzi o transmisje ze skoków