Marcin Gortat nie jest postacią anonimową w świecie sportu. Łodzianin z początku uprawiał piłkę nożną i lekkoatletykę, ostatecznie jednak zdecydował się na rozpoczęcie kariery koszykarskiej. W czerwcu 2005 roku "The Polish Hammer" wziął udział w drafcie NBA i został wybrany w II rundzie z numerem 57. przez Phoenix Suns. Debiut w rozgrywkach NBA Polak zaliczył jednak w barwach innego zespołu, a mianowicie jako zawodnik Orlando Magic. Z kolejnych latach występował jeszcze w takich klubach jak m.in. Phoenix Suns, Washington Wizards i Los Angeles Clippers. W 2020 roku Gortat zdecydował się zakończyć karierę koszykarską i przeszedł na sportową emeryturę. Nadal pozostaje on jedynym Polakiem w historii NBA, który awansował do finału tych rozgrywek. Choć od ładnych paru lat Marcin Gortat przebywa na sportowej emeryturze, media wciąż regularnie rozpisują się na jego temat. Emerytowany już koszykarz bowiem aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie chwali się nowinkami z życia prywatnego i często dzieli się swoimi przemyśleniami na różnego rodzaju tematy. Marcin Gortat otwarcie krytykuje Prawo i Sprawiedliwość. Ujawnia powód Od jakiegoś czasu były gwiazdor NBA dość głośno mówi o swoich poglądach politycznych i krytykuje partię Prawo i Sprawiedliwość. W ostatnich tygodniach 40-latek nie raz wchodził w ostre dyskusje z politykami PiS w mediach społecznościowych. Największe poruszenie wywołały jego wymiany zdań z Janem Kanthakiem i Januszem Kowalskim, przez które sportowiec narobił sobie wielu przeciwników. W wywiadzie dla WP SportoweFakty były koszykarz został zapytany o to, czy żałuje, że kiedykolwiek opublikował wpisy, w których krytykował polityków PiS. "Nie, nie żałuję. Niektóre mogły być mocne i niektórzy mówili, że nie wypada, żebym takich słów używał, czy takie tweety wstawiał. Ja to wszystko rozumiem, ale na koniec dnia to ja będę decydował, jak będę żył i nikt mi życia nie będzie układał" - oznajmił wprost. Marcin Gortat przyznał, że do rozpoczęcia publikowania wpisów na tematy polityczne zmusiła go sytuacja w kraju. "Rzeczy, które działy się w naszym kraju, przekraczały pewne bariery. Opowieści, jakie słyszeliśmy w telewizji i rzeczy, jakie również mi wydarzyły się przez ostatnich parę lat, sprawiły, że postanowiłem, że będę teraz głośno mówił o moich poglądach. (...) To były różne sytuacje na przekroju ostatnich ośmiu lat, które sprawiły, że przelało się również we mnie. Czy sytuacje z TVP, czy w konkursach różnego rodzaju, sytuacje związane z Polskim Związkiem Koszykówki - były to sytuacje, przez które trudno było działać w naszym kraju" - powiedział. Marcin Gortat rozpocznie karierę w polityce? Były koszykarz stawia sprawę jasno Choć Marcin Gortat już od dłuższego czasu na bieżąco dzieli się z internautami swoimi przemyśleniami na temat sytuacji politycznej w naszym kraju, nie planuje on rozpocząć pójść zawodowo w tym kierunku. Zdradził nawet konkretny powód. "Ja na pewno do polityki nie wejdę. Były takie propozycje. Nie zajmę żadnego stanowiska. Nie będę nigdy politykiem, dlatego że to nie jest coś, czego chcę w życiu. Nie mam cierpliwości do tego. Nie umiem stanąć przed kamerą i kłamać ludziom w twarz, albo opowiadać historii ze świata równoległego" - podkreślił.