Cezary Trybański od początku nie był uważany za faworyta w "Tańcu z gwiazdami". Koszykarz spotykał się też z niezbyt przyjemnymi komentarzami ze strony jury, co zauważyli również fani programu, piszący w sieci, że nie podobały im się podobne docinki: "Ten tekst: ty nie jesteś wysoki, ty jesteś po prostu wielki..." - przytoczył jeden z fanów. Trybański szybko znalazł jednak dobrego kolegę na planie i było mu dzięki temu o wiele raźniej. Nie do wiary, czym kiedyś zajmował się król Hiszpanii. Spotkał go ogromny zaszczyt Cezary Trybański zaprzyjaźnił się z Tomaszem Wolnym Trybański to były gracz NBA, który dziś próbuje nowych możliwości, jakie daje mu wcześniejsza kariera. To dlatego postanowił wystąpić w "Tańcu z Gwiazdami" i spróbować wykorzystać okazję. Nie spodziewał się jednak, że na miejscu spotka przyjaciela. "My cały czas się wspieraliśmy od samego początku, zwłaszcza że dla mnie to mega trudne wyzwanie było i Tomek był takim przyjacielem, na którego zawsze mogłem liczyć. (...) Jak się pojawi jakiś kryzys, to przyszedł, poklepał po ramieniu. Będzie dobrze. Skup się. Wszystko będzie fajnie" - mówił Trybański w rozmowie dla "halo tu polsat". Cezary Trybański i Tomasz Wolny połączeni za pomocą koszykówki Choć panowie od samego początku znaleźli wspólny język, to okazało się dodatkowo, że łączy ich również pasja do koszykówki. Wolny już podczas pierwszego spotkania miał im zaproponować wspólne granie. Później ich relacja ruszyła krok dalej - okazało się, że bardzo polubiły się również ich żony. Córka Adama Małysza rzadko pokazuje męża. Teraz zrobiła wyjątek, powód był jeden Dzięki "Tańcowi z Gwiazdami" Trybański zaangażował się również w koordynowane przez Wolnego inicjatywy społeczne, w tym przede wszystkim w Olimpiady Specjalne, których koszykarz został ambasadorem. Wielki finał programu odbędzie się w niedzielę, 11 maja.