Zostało niewiele czasu do wyczekiwanej gali XTB KSW 105 w Gliwicach (26 kwietnia). W karcie walk znalazło się miejsce na starcie dwóch były strongmanów: Mariusza Pudzianowskiego i Eddiego Halla. W jednej z niedawnych wypowiedzi Brytyjczyk docenił klasę rywala, a równocześnie wykazał się pewnością siebie. "Dorastałem, oglądając Mariusza Pudzianowskiego. Był jednym z moich idoli. Nasza walka będzie starciem dwóch najsilniejszych tytanów na świecie. Poleje się krew" - zapowiedział. "Pudzian" uznawany jest za faworyta potyczki. Mimo że przegrał dwie ostatnie walki (z Arturem Szpilką i Mamedem Chalidowem kolejno w 2023 i 2022 roku), jest bardziej doświadczony niż Hall, dla którego będzie to pierwszy raz w oktagonie. Sam Pudzianowski, pytany o to, czy Eddie jest lepszym strongmanem czy zawodnikiem MMA, odpowiedział oględnie. "Niebawem zobaczymy, jaki z Eddiego zawodnik MMA i ocenimy. Ale od razu mogę powiedzieć, że MMA nie jest łatwym sportem. Żeby wytrzymać kilka rund, trzeba było pracować kilka lat" - przekazał w nowym wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych. Atutem Mariusza będzie zapewne także wsparcie polskiej publiczności. Ma wielu kibiców, na miejscu jest również jego rodzina. To zresztą pod okiem ojca - byłego sztangisty - stawiał swoje pierwsze kroki w sporcie. Część fanów od dawna zastanawia się, czy "Pudzian" ma też u boku stanowiącą oparcie partnerkę. Sprawa nie jest jednak prosta. Życie prywatne Mariusza Pudzianowskiego owiane jest tajemnicą. Raz wspomniał o partnerce W sieci Mariusz Pudzianowski dzieli się z obserwatorami urywkami z życia osobistego, ale na temat ewentualnej relacji romantycznej nie wypowiada się właściwie wcale. Wyjątek zrobił raz, w 2009 roku. To wtedy przerwał milczenie i wyjawił, że jest zakochany. "Mam kogoś i to jest niesamowita kobieta. Przy niej zrozumiałem, że jestem gotowy do założenia rodziny. Nawet mógłbym mieć dzieci" - przyznał wówczas w rozmowie z "Twoim Imperium". Wygląda na to, że tamta relacja należy już do przeszłości, a o nowej "Pudzian" się nie wypowiada. Wspomniał niegdyś, że ma obawy co do szczerości intencji kobiet. Niepokoi go to, czy są one zainteresowane nim jako człowiekiem i mężczyzną, czy nim jako osobą rozpoznawalną. "Dręczy mnie w tej kwestii niepokój. Czy ktoś chce być ze mną dlatego, że faktycznie lubi mnie, Mariusza, czy dlatego, że jestem 'Pudzian'? (...) Jak już się parę razy człowiek naciął, to za kolejnym razem dmucha na zimne... Cóż, trudno" - wyjaśniał w "Sukcesie". Swego czasu, podpytywany przez kibica o to, czy ma żonę, odpowiedział z humorem i dystansem. "Nie, ale dwie kochanki i sąsiadkę dobrą" - śmiał się. Do dziś tożsamość partnerki, o której Pudzianowski wspominał przed 16 laty, nie została ujawniona. On sam zdaje się skupiać na życiu zawodowym. Dużo trenuje, jest właścicielem firmy transportowej oraz domu weselnego, prowadzi też interesy w branży rolniczej. Mówi się, że dysponuje milionowym majątkiem, a w jego garażu stroją imponujące i drogie samochody. Mieszka w domu pod Białą Rawską, skąd zresztą pochodzi.