Nie tak dawno Paul Pogba zdobył się na szczere wyznanie, które bez wątpienia zaskoczyło wielu kibiców. 29-latek wyjawił, że padł ofiarą szantażu ze strony swoich przyjaciół z dzieciństwa. Ci mieli wyłudzić od niego 100 tysięcy euro. Francuskie media dotarły do zeznań gwiazdora Juventusu, zawierających sporo szokujących informacji. Młody talent zagrozi Milikowi? Juventus przymierza się do ważnego transferu! Francuskie media dotarły do zeznań Paula Pogby. Szokujące słowa piłkarza Jak donoszą dziennikarze dziennika "Le Monde", w marcu tego roku Francuz miał spędzić dzień ze swoimi przyjaciółmi z dzieciństwa. Około północy odprowadzono go do pokoju hotelowego, następnie kazano mu wyłączyć telefon. Gdy piłkarz posłuchał nakazu, do pokoju weszło dwóch zakapturzonych i uzbrojonych mężczyzn w kamizelkach kuloodpornych. Od Pogby zażądano zapłacenia aż 13 mln dolarów, w tym 3 mln w gotówce. Miała to być opłata za "ochronę" którą zapewniano mu przez ostatnie lata. Ostatecznie 29-latek przekazał szantażystom haracz w wysokości 100 tysięcy euro. "Wycelowano we mnie pistolet, więc powiedziałem, że zapłacę" - opowiedział policji. Wśród pięciu oskarżonych znalazł się także brat Paula Pogby, Mathias. 32-latek nie przyznaje się jednak do zarzucanych mu czynów. Potwierdził jednak, że to on stoi za publikacją filmu, w którym grożono jego młodszemu bratu ujawnieniem kompromitujących informacji na jego temat. Włoskie media chwalą Milika. Polak ratunkiem dla Juve i trenera