Kamil Stoch przygotowuje się indywidualnie do nowego sezonu Kamil Stoch przed startem przygotowań do nowego sezonu zdecydował się na niemałą rewolucję. Skoczek na początku czerwca na specjalnie zwołanej konferencji prasowej ogłosił, że odtąd będzie pracował z indywidualnym trenerem, Michalem Doleżalem. "Na ten pomysł złożyło się wiele rzeczy. Rozmowy z Adamem Małyszem w trakcie sezonu, w trakcie których prezes sugerował różne rozwiązania, w tym pracę indywidualną. Sugerował, że on też tak robił, podpowiadał, że być może to rozwiązanie również dla mnie" - wyznał wówczas na konferencji. Już niedługo, bo za niecały miesiąc (13-15 września), odbędzie się Letni Grand Prix w Wiśle, które pierwotnie miało się odbyć w połowie sierpnia. Kamil Stoch, podobnie jak pozostali skoczkowie, intensywnie trenuje i właśnie ujęciem z treningu pochwalił się ostatnio na Instagramie. To, co jednak zwraca największą uwagę, to opis... Tak wygląda "praca z domu" w wykonaniu Kamila Stocha Na przygotowanie się do nowego sezonu w skokach narciarskich składa się z pewnością wiele różnych elementów, od trzymania diety i treningów na siłowni po pracę bezpośrednio na skoczni. Kamil Stoch postanowił sobie ostatnio zażartować i - publikując zdjęcie z Średnią Krokwią w tle - napisał, że właśnie tak w jego wykonaniu wygląda "praca z domu". A uśmiech na jego twarzy jasno daje do zrozumienia, że bardzo mu się to podoba. "Są tu jakieś korpo ludki? Zobaczcie co u mnie znaczy #homeoffice" - napisał. W komentarzach od razu pojawiło się wiele wpisów, w których obserwatorzy jasno dają do zrozumienia, że chętnie by się zamienili. "Fajniejsze masz biuro ode mnie, nie ma co się oszukiwać", "Zazdroszczę tego biura, my cały dzień przy zasłoniętych oknach i jedyny widok to widok na monitor komputera", "Taki home office to marzenie" - czytamy. Inni z kolei zapewnili Kamila Stocha, że będą za niego mocno trzymać kciuki i są pewni, że z takim nastawieniem odbuduje swoją formę.