Syn Beckhamów kupił z żoną luksusowy dom. Cena zwala z nóg
O Brooklynie Beckhamie i Nicoli Peltz-Beckham znów zrobiło się głośno. Tym razem jednak media na całym świecie rozpisują się nie na temat rodzinnych dramatów pary, a na temat inwestycji, jakiej małżonkowie postanowili dokonać. 26-latek i jego żona zakupili bowiem olbrzymią posiadłość w ekskluzywnej dzielnicy Trousdale Estates w Beverly Hills. Jak donoszą amerykańskie media, para wydała na ten zakup niemałe pieniądze.

Brooklyn Peltz Beckham i Nicola Peltz-Beckham właśnie dokonali jednej z najbardziej prestiżowych inwestycji w swoim dotychczasowym życiu. Młoda para nabyła nową posiadłość w ekskluzywnej dzielnicy Trousdale Estates w Beverly Hills - miejscu, które od dekad uchodzi za "enklawę gwiazd i elity Hollywood". Wśród słynnych mieszkańców tego rejonu znajdują się m.in. Elton John, Jane Fonda, a w przeszłości rezydowali tu również Elvis Presley, Ray Charles czy Frank Sinatra. Jak donosi "US Weekly", posiadłość została zakupiona za imponującą kwotę 16 milionów dolarów w ramach transakcji pozarynkowej.
Brooklyn Beckham i Nicola Peltz-Beckham kupili dom za kilkanaście milionów dolarów
Decyzja o zamieszkaniu właśnie w Los Angeles nie była przypadkowa. Jak twierdzi informator magazynu, małżeństwo uznało, że to najlepsze miejsce, by kontynuować rozwój zawodowy i zbudować wspólne życie. Brooklyn, syn legendarnego piłkarza Davida Beckhama, prowadzi obecnie firmę Cloud23, specjalizującą się w produkcji ostrych sosów. Miasto aniołów nie jest mu obce - jako nastolatek mieszkał tam przez kilka lat, gdy jego ojciec grał w L.A. Galaxy. Wówczas uczęszczał do lokalnej szkoły i budował swoje pierwsze relacje towarzyskie. "Los Angeles zawsze było dla niego jak dom" - przyznało źródło, podkreślając znaczenie tego okresu w życiu 26-latka. Nicola z kolei intensywnie rozwija swoją aktorską karierę i w Los Angeles ma dostęp do najważniejszych castingów i środowiska filmowego, które może jej zapewnić kolejne znaczące role.
Ich nowa rezydencja jest nie tylko luksusowym domem, ale także swego rodzaju symbolem przynależności do hollywoodzkiej śmietanki. Trousdale Estates to dzielnica pełna dyskrecji, architektonicznego przepychu i prywatności, której szukają najwięksi tego świata. Co ciekawe, bliskim sąsiadem młodej pary ma być sam Elton John, co tylko potwierdza prestiż nowego adresu Beckhamów.
Wbrew spekulacjom medialnym, przeprowadzka do Kalifornii nie oznacza zerwania więzi z rodziną Brooklyna. Choć relacje z Davidem i Victorią Beckham pozostają napięte - zwłaszcza po nieobecności ich syna na 50. urodzinach Davida w maju bieżącego roku - źródła "Us Weekly" zapewniają, że zakup nieruchomości nie ma związku z rzekomym konfliktem. "To nie jest ucieczka. Brooklyn i Nicola chcą po prostu zbudować coś własnego. Nie zamykają się jednak na możliwość pojednania z rodziną. Pójście naprzód nie jest wykluczone, ale wymaga wysiłku i odpowiedzialności z drugiej strony" - podkreśla informator.


