Związek Pauli Badosy i Stefanosa Tsitsipasa wzbudza w kibicach wiele mieszanych emocji. Z początku wielu fanów tenisa było wręcz wniebowziętych, gdy Grek i Hiszpanka ogłosili, że są parą. Z czasem jednak, gdy internauci przekonali się, jak burzliwa jest relacja "Tsitsidosy", szybko zmienili oni zdanie na temat ich związku. Jakiś czas temu na temat relacji łączącej Stefanosa Tsitsipasa i Paulę Badosę wypowiedziała się mama Greka, Julia Apostoli. Kobieta swoimi słowami dała wówczas do zrozumienia, że nie przepada za ukochaną potomka. "To dziewczyna, która nie jest osobą zbyt pewną siebie. Potrzebuje dużego wsparcia, aby nauczyć się więcej, doświadczyć życia. Wybór został dokonany. Nikt nie pytał mnie o zdanie" - wyznała, cytowana przez Daily Mail. Serena Williams pozwoliła sobie na dużo na gali. Okrutnie zażartowała z księcia Harry'ego i Meghan Stefanos Tsitsipas naśmiewał się z Pauli Badosy w mediach społecznościowych. Natychmiastowa reakcja kibiców, nie zostawili na nim suchej nitki Teraz w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, przez które grecki tenisista wiele stracił w oczach kibiców. Pokazały one bowiem, jak Tsitsipas traktuje swoją ukochaną. Co ciekawe, filmiki te w sieci opublikował sam zainteresowany. Na pierwszej z udostępnionych przez Stefanosa kilka dni temu relacji on i Paula Badosa byli na spacerze, podczas którego Grek zdecydował się... wbić szpileczkę swojej partnerce, mówiąc o jej relacjach z jedzeniem. "Paula jak zawsze jest głodna, więc zacząłem ją nazywać hipopotamem. (...) Chcę, żebyś stała się szczuplejsza. To miły sposób, żeby to wyrazić" - stwierdził wówczas grek. Na tym jednak nie skończyły się jego uszczypliwe komentarze pod adresem ukochanej. Wkrótce potem opublikował on w sieci kolejne nagrania, tym razem z restauracji, które rozpętało prawdziwą burzę. Na filmiku usłyszeć można Badosę, która w żartobliwy sposób przyznała, że najchętniej zamówiłaby wszystkie pozycje z menu. "Jestem spocona i zmęczona, umieram z głodu" - oznajmiła. "Możesz zjeść tyle, ile chcesz. Mówię ci to, bo potem będzie mnóstwo chodzenia" - stwierdził wówczas Tsitsipas, wprawiając swoją ukochaną w osłupienie. W dalszej części nagrania tenisistka kontynuował swoje rozmyślania. "Twoje imię oznacza mała i pokorna, ale ty tego nie reprezentujesz. Po pierwsze, nie jesteś mała. Jesteś całkiem duża. Gdzie jest twoja pokora? Jeszcze jej nie znalazłem" - oznajmił. Na kolejnej relacji udostępnionej przez Greka widać, jak podążał on za Badosą, która wyciągnęła w jego kierunku środkowy palec. "Nie jest to zbyt miłe, ale co zrobić. Kobiety nie lubią chodzić, chcą być wszędzie noszone" - podsumował sportowiec. Relację z Insta Stories Stefanosa Tsitsipasa udostępnił w mediach społecznościowych jeden z internautów, który nie powstrzymał się od komentarza na temat zachowania tenisisty wobec swojej partnerki. "Dzisiejszą serię Instastories Stefanosa Tsitsipasa, w których drwi i obraża swoją dziewczynę Paulę Badosę, ogląda się wyjątkowo nieprzyjemnie" - przyznał. Na wpis opublikowany na platformie X niemal od razu zareagowali inni kibice. "Twój chłopak nie powinien nazywać cię hipopotamem i wmawiać, że masz prawo do jedzenia, bo później możesz je spalić. Co za d*pek", "Naprawdę ciężko się to ogląda, on nie jest zabawny" - komentowali. Fanka zwróciła się do Igi Świątek. Tenisistka nie mogła się powstrzymać, tak odpowiedziała