Przez ostatnie lata Schreiber często była pytana o dokonane poprawki i zazwyczaj nie mówiła o nich zbyt wiele. Teraz dokładnie wiadomo, na czym w swoim wyglądzie skupiła się szczególnie i co udało jej się zmienić. Niektóre rzeczy będą już jednak nieodwracalne. Poruszenie pod wpisem reprezentanta Polski. Posypały się gratulacje Marianna Schreiber przeszła parę operacji plastycznych Operacje plastyczne dla wielu gwiazd są tematem tabu. Poprawianie swojego wyglądu uznawane było niegdyś przez fanów jako forma oszustwa, a zabiegi medycyny estetycznej wielu kojarzyło raczej z nieudanymi próbami, jak miało to miejsce choćby w przypadku Michaela Jacksona. Czasy się jednak zmieniły i poprawianie wyglądu dla wielu celebrytów stało się standardem. Marianna Schreiber wielokrotnie była pytana o to, czy dokonywała jakichś znaczących zmian w swoim wyglądzie. Często milczała w tej sprawie, ale tym razem postanowiła całkowicie się otworzyć. Pokazała swoje zdjęcie sprzed lat i porównała je do współczesnego. Przy okazji opowiedziała o wszystkich zabiegach, przez jakie przeszła. "Te zdjęcia dzieli 2,5 roku. Chcieliście abym Wam opowiedziała o swojej przemianie. Na zdjęciu po lewej stronie: byłam osobą, która korzystała wiele lat z solarium. Miałam strasznie suchą skórę, opadające powieki, zmarszczki (kurze łapki, zmarszczki królicze, pogłębione bruzdy nosowo - wargowe - te wgłębienia między polikiem a nosem). Szczękę wysuniętą do przodu. Przez co wada wymowy i zgryzu. Przebarwienia i wreszcie nos, który nie tylko estetycznie mi przeszkadzał, ale krzywa przegroda i wieczne problemy z zatokami. Nie wspomnę o zerowym poczuciu własnej wartości, ale to już na innego posta, teraz zajmijmy się powierzchownością - wyglądem" - pisała. Marianna Schreiber opisała dokładnie wszystkie zabiegi "Nos po dwóch operacjach (naprawiona przegroda nosowa, skrócony czubek, przypiłowane kości), zlikwidowane fałdy nosowo wargowe (dlatego twarz wydaje się być wygładzona i bardziej uwydatnione policzki - jest mniej pociągła), wypełnione zmarszczki na czole, przy oczach i na nosie (...) Operowałam także powieki dzięki czemu mam bardziej "otwarte oko" i podniesione brwi. Założyłam aparat na zęby (nakładkowe leczenie 2 lata) górne i dolne. Dzięki czemu szczęka się ustabilizowała, zęby nie są wysunięte do przodu i są równe. Wybielałam zęby jakąś pastą, bo naświetlanie cholernie mnie bolało. Ale zęby od początku do końca są moje" - wyznała. To jednak nie wszystko. Wielkie poruszenie w sprawie Majdanów. To nie były plotki. Gosia ogłosiła Okazało się, że przez lata opalania się na solarium bardzo ucierpiała jej skóra. Stosowała zabiegi uelastyczniania skóry, bo przez wielokrotne korzystanie z naświetlania lampą jej skóra bardzo się wysuszyła. Konsekwencje tego odczuwa do dzisiaj. Przyznała, że nawet zimą musi nakładać na ciało fluid z filtrem 60. Dwukrotnie przechodziła też zabiegi na szyję. Zapytana o operację piersi odpowiedziała, że ze względu na uprawianie sportu nigdy nic z nimi nie robiła, ale możliwe, że za parę lat zmieni zdanie i spróbuje. "Wszystko inne, czego nie wymieniłam, a co przyjdzie Wam napisać w komentarzu - nie było przeze mnie wykonane. Jestem transparentna i nie mam problemu do przyznania się odnośnie zabiegów czy operacji. Podsumowując operację przeszłam nosa i powiek" - podsumowała celebrytka.