Samuel Eto'o usłyszał wyrok sądu w sprawie... swojego ojcostwa. Madrycki sąd potwierdził, że były piłkarz Realu i FC Barcelony jest ojcem Eriki Do Rosario Nieves. Co ciekawe, córka Eto’o na oficjalne zasądzenie alimentów musiała czekać aż 22 lata. Matka 22-latki, Adileusa, opowiada, że piłkarza poznała swego czasu w madryckiej dyskotece. Samuel Eto'o ma zacząć płacić alimenty Jakiś czas później kobieta zorientowała się, że jest w ciąży. Natychmiast poinformowała o tym zawodnika. Podobno miał on oświadczyć, że nie chciał dziecka, ale jednocześnie zadeklarować wolę odpowiedzialnego zachowania względem potomka. Jak pisze "El Mundo Deportivo", w trakcie ciąży kobieta próbowała kontaktować się z Kameruńczykiem, ale ten nie odpowiadał na telefony. Wykonany test na ojcostwo potwierdził, że rodzicem Eriki jest właśnie Eto’o. Teraz, po decyzji sądu, były piłkarz jest zobowiązany do zapłacenia alimentów w wysokości 1400 euro miesięcznie, ale z uwzględnieniem całego okresu, począwszy od złożenia wniosku o alimenty. Czytaj także: Novak Djoković przyznał, że popełnil błąd. "To było egoistyczne"