13 października 2021 roku świat sportu wstrząsnęła informacja o tragicznej śmierci młodej biegaczki, Agnes Tirop Chebet. Dwukrotna medalistka mistrzostw świata znaleziona została martwa w swoim domu w Iten. Utytułowana sportsmenka, jak się okazało, została zamordowana na krótko po powrocie do ojczyzny z Niemiec, gdzie 12 września 2021 roku pobiła rekord świata w biegu ulicznym na 10 000 m. Wobec tragedii, jaka spotkała młodą lekkoatletkę obojętnie nie przeszli nie tylko kibice, ale również dziennikarze i inni sportowcy z całego świata. "Kenia straciła klejnot, Tirop była jedną z najszybciej wschodzących gwiazd na lekkoatletycznej scenie międzynarodowej" - napisano w komunikacie krajowego związku lekkiej atletyki, informującym o śmierci 26-latki. "Trzęsienie ziemi" u gwiazdy lekkoatletyki. Rozłam osiem miesięcy przed igrzyskami Po kilku dniach śledztwa policja oficjalnie wskazała podejrzanego. Jako osobę odpowiedzialną za zabójstwo sportsmenki wskazano jej męża, Ibrahima Roticha. Co ciekawe, to rodzina mężczyzny ujawniła fakty świadczące na jego niekorzyść. Miał on bowiem zadzwonić do rodziców tego samego dnia, gdy zginęła Agnes Tirop Chebet i prosić, aby Bóg mu wybaczył, ponieważ zrobił coś bardzo złego. Ukochany zmarłej biegaczki został aresztowany dzień po tragicznej śmierci kobiety. Usiłował on uciec, jednak podczas próby opuszczenia kraju miał wypadek - auto, którym podróżował, zderzyło się bowiem z ciężarówką. Od tamtej pory mężczyzna przebywał areszcie, oczekując na wyrok sądu. Ten nieco ponad dwa lata poźniej podjął decyzję i postanowił... zwolnić Ibrahima Roticha za kaucją. Mąż zamordowanej Agnes Tirop nie przyznaje się do zarzutu zabójstwa Podejrzany o zabójstwo Agnes Tirop Ibrahim Rotich opuścił areszt W opublikowanym w mediach komunikacje sędzia Robert Wanandy oznajmił, że "podejrzany nie stanowi zagrożenia dla przebiegu postępowania" i na rozprawę sądową będzie mógł oczekiwać w domowym zaciszy. Ibrahim Rotich wpłacił więc kaucję w wysokości około 10,6 tys złotych (400 tys. szylingów kenijskich) i opuścił areszt w Mombasie. Przypomnijmy, że po raz pierwszy prawnicy męża zamordowanej sportsmenki wystąpili o zwolnienie za kaucją w lipcu ubiegłego roku. Wówczas jednak sędzia nie spojrzał przychylnie na ich prośby. Zdjęcie z dyktatorem, które ratowało życie. Polka je zachowała