Partner merytoryczny: Eleven Sports

Sabalenka nie rzuciła słów na wiatr. Zrobiła to zgodnie z zapowiedzią, zdjęcia dowodem

Aryna Sabalenka tuż po przegranym finale Rolanda Garrosa z Coco Gauff ogłosiła, że nie ma zamiaru długo użalać się nad sobą po porażce. Jak wyjawiła, jej planem było udanie się na upragniony urlop i oczyszczenie umysłu przed kolejnymi ważnymi turniejami. Zgodnie z zapowiedzą, po zakończeniu rywalizacji w Paryżu, Białorusinka spakowała walizki i opuściła Francję. Później pochwaliła się w sieci kadrami z rajskich wakacji.

Aryna Sabalenka wybrała się na wakacje do Grecji
Aryna Sabalenka wybrała się na wakacje do Grecji/Instagram/arynasabalenka, AA/ABACA/Abaca/East News

Aryna Sabalenka nie sięgnęła po czwarte w karierze trofeum wielkoszlemowe. Białorusinka po raz drugi spotkała się w finale tak prestiżowej imprezy z Coco Gauff i po raz drugi musiała uznać wyższość Amerykanki. Wcześniej panie walczyły o mistrzowski tytuł podczas US Open 2023 i po trzysetowej batalii to właśnie Gauff miała więcej powodów do szczęścia. Historia powtórzyła się w tym roku w Paryżu - po pierwszym secie na prowadzenie wyszła Sabalenka, jednak w całym meczu lepiej zaprezentowała się jej młodsza rywalka. 

Po porażce w finale turnieju Rolanda Garrosa, Aryna Sabalenka zapowiedziała, że nie ma zamiaru długo rozpamiętywać wydarzeń z kortu Philippe’a Chatrier. Kolejne dni miała bowiem zamiar spędzić na greckiej wyspie Mykonos. "Po prostu potrzebuję kilku dni, aby całkowicie zapomnieć o tym szalonym świecie i tym szalonym... gdybym mogła przeklinać, to bym teraz przeklęła. Tej szalonej rzeczy, która się dzisiaj wydarzyła. Staram się być teraz bardzo grzeczna, ale nie ma innego słowa, które mogłoby opisać to, co się dzisiaj wydarzyło na korcie. (...) Tak, tequila, żelki i nie wiem, pływanie, bycie turystką przez kilka dni" - tłumaczyła. 

Aryna Sabalenka o przegranym finale Australia Open: Byłam trochę przygnębiona. WIDEO/AP/© 2025 Associated Press

Jak powiedziała, tak zrobiła. Aryna Sabalenka szaleje na urlopie w Grecji

Jak się okazało, Białorusinka nie rzuciła wówczas słów na wiatr. Już na początku kolejnego tygodnia opublikowała ona kilka w mediach społecznościowych kilka kadrów z greckiej wyspy. "Więcej niż idealnie" - napisała krótko. 

Aryna Sabalenka na urlopie w Grecji/Instagram/arynasabalenka/materiał zewnętrzny

Na rajskich wakacjach liderce światowego rankingu kobiecego tenisa towarzyszy jej ukochany - Georgios Frangulis. Brazylijski biznesmen w poniedziałek także pochwalił się fotką z Grecji, na której zobaczyć można było wypoczywającą na leżaku tenisistkę. 

Czasu na odpoczynek Sabalenka nie będzie miała jednak dużo. Ruszył już bowiem sezon na trawie, a w Wielkiej Brytanii rozpoczęło się odliczanie do kolejnej edycji Wimbledonu. W singlu tytułów mistrzowskich bronić będą Carlos Alcaraz i Barbora Krejcikova.

Aryna Sabalenka, Roland Garros 2025/AFP JULIEN DE ROSA/AFP
Aryna Sabalenka/ Artur Widak / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Aryna Sabalenka/WILLIAM WEST / AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem