Paula Badosa nie miała łatwego życia. Kiedy skończyła 18 lat, eksperci zaczęli porównywać ją do Marii Szarapowej, twierdząc, że Hiszpanka będzie zdeklasowała swoje rywalki na kortach. Wygórowane oczekiwania nie tylko nie przełożyły się na wyniki, ale również odcisnęły piętno w psychice tenisistki, która z czasem zaczęła podupadać na zdrowiu. "Nie byłam przyzwyczajona do presji. Też nie wiedziałem, jak sobie z tym poradzić. Miałam do czynienia z wieloma problemami. Wszyscy spodziewali się, że w wieku 18 lat znajdę się w pierwszej dziesiątce, a ja nie byłam na to gotowa. Ludzie postrzegają depresję jako oznakę słabości, a jest jest coś innego" - mówiła w rozmowie z "Marką". Wybuch formy Badosy nastąpił dopiero w 2021 r. Hiszpanka wygrała swój pierwszy turniej WTA w karierze i po jakimś czasie była tuż za Świątek w rankingu. O ile, Polka wciąż króluje w tabeli, o tyle 25-latka zanotowała wyraźny spadek. Początek 2023 r. nie należał w jej wykonaniu do udanych. Z powodu kontuzji nie wystartowała w Australian Open, a później zaczęła odpadać z kolejnych rozgrywek. Sportsmenka przyznała, że dużo czasu spędza z psychologiem, by móc znosić porażki. Praca przyniosła efekty już w Stuttgarcie i Madrycie. Widać, że tenisistka wraca do formy. Korzystając z tego, że mecze rozgrywane są w jej ojczyźnie, zawodniczka wystąpiła w programie "La Resistencia". Tam ujawniła kilka zaskakujących faktów. Iga Świątek podjęła decyzję. Tego na korcie już nie będzie Rywalka Igi Świątek podzieliła się intymnym wyznaniem. Padły wymowne słowa o seksie i pieniądzach Dla reprezentantki Hiszpanii było to wyjątkowe spotkanie, bowiem z prowadzącym program, Davidem Broncano przez jakiś czas była w związku. Miłość jednak nie przetrwała tej próby, ale teraz oboje są dla siebie dobrymi przyjaciółmi. W pewnym momencie dziennikarz zagadnął sportsmenkę o kwestię finansów. Broncano drażył dalej i zapytał Hiszpankę o... liczbę stosunków seksualnych w ostatnim miesiącu. Co ciekawe, Badosa nie wyglądała na zmieszaną, kiedy usłyszała te słowa. "Muszę przyznać, że miałam dobry miesiąc. To element przygotowania fizycznego, no wiesz takie cardio" - odpowiedziała ze śmiechem. Iga Świątek dała niezły popis. Robert Lewandowski będzie pod wrażeniem