Naomi Osaka na początku tego roku nieoczekiwanie wycofała się z wielkoszlemowego Australian Open. Zawodniczka dwa razy tryumfowała w tym turnieju i choć znalazła się na liście, jej obecność była mocna wątpliwa. Władze AO próbowały skontaktować się z tenisistką, która, jak można było zauważyć z jej mediów społecznościowych, znajdowała się wówczas w Europie. Kibice zaczęli spekulować, że "ucieczka" Osaki była spowodowana jej osobistymi problemami, bowiem po zwycięstwie w Australii w 2021 roku sportsmenka otworzyła się na temat depresji, z którą się zmaga. Sama zainteresowana, widząc medialny szum, który wokół niej powstał, opublikowała w sieci wymowny wpis, w którym wyjaśniła, dlaczego odpuściła rywalizację w Australii. Okazało się, że zawodniczka była w ciąży. W lipcu gwiazda tenisa urodziła córeczkę. Zapadła decyzja, nie ma odwrotu. Ojciec Igi Świątek nie kryje rozczarowania Jak powiedziała, tak zrobiła. Rywalka Igi Świątek wznowiła treningi po porodzie Najpierw głos w mediach zabrał partner Osaki, raper Cordae, informując, że wspólnie ze sportsmenką powitali na świecie małą Shai. Z czasem nowiną pochwaliła się świeżo upieczona mama, zamieszczając post w internecie. Nawiązała do jej powrotu na kort. Można powiedzieć, że słowa dość szybko przełożyła w czyny, bowiem w sieci ukazał się filmik z reprezentantką Japonii, która 15 dni po porodzie, ubrana w sportowy strój wykonywała skoki przez płotki. Patrząc na determinację rywalki Igi Świątek, wiele na to wskazuje, że niebawem znów zawita do czołówki tenisa. Iga Świątek znów lepsza od Aryny Sabalenki. Niesamowita sprawa. Grafika marzeń