W Wielkanocny Poniedziałek Watykan z bólem serca poinformował o śmierci papieża Franciszka. 88-letni duchowny z Argentyny zgodnie ze swoją wcześniejszą prośbą pochowany został w Rzymie, a dokładniej w Bazylice Santa Maria Maggiore. Ceremonia pogrzebowa Ojca Świętego odbyła się jeszcze tego samego tygodnia, a dokładniej 26 kwietnia. 7 maja rozpoczęło się konklawe, podczas którego kardynałowie wybrali następcę papieża Franciszka. Decyzja zapadła już kolejnego dnia, a zaszczytu tego dostąpił kardynał Robert Francis Prevost, który przyjął imię Leon XIV. Gorzko podsumował sytuację Igi Świątek. "Przez to się spala" Papież Leon XIV nagle zaczął mówić o Janniku Sinnerze Nowy Biskup Rzymu - podobnie zresztą jak jego poprzednik - jest ogromnym fanem sportu. Jego ulubiona dyscypliną jest tenis - amerykański duchowy w miarę możliwości śledzi poczynania tenisistów na arenie międzynarodowej, doskonale więc zdaje sobie sprawę z tego, że jednym z ostatnich testów przed Rolandem Garrosem jest turniej Internazionali BNL d’Italia w Rzymie. Podczas spotkania z dziennikarzami w Auli Pawła VI jeden z przedstawicieli mediów namawiał papieża, aby ten zorganizował charytatywny turniej, w którym sam wziąłby udział. Reakcja duchownego mogła zaskoczyć dziennikarzy. Przyznał on bowiem, że byłby zainteresowany takim przedsięwzięciem i nawet chętnie sam wziąłby w nim udział, pod warunkiem, że na korcie nie pojawi się... Jannik Sinner. Papież Leon XIV w ten sposób zażartował sobie z włoskiego tenisisty, którego nazwisko w języku angielskim oznacza "grzesznika". Tymczasem Jannik Sinner powrócił do rywalizacji na arenie międzynarodowej po zawieszeniu w związku z wpadkami dopingowymi. Przypomnijmy, że w marcu 2024 roku w organizmie trzykrotnego mistrza wielkoszlemowego znaleziono śladowe ilości poprawiającego wydolność sterydu anabolicznego - clostebolu. Na początku maja zakończyła się "kara" Włocha, który obecnie bierze udział w zmaganiach w ramach turnieju ATP 1000 w Rzymie. Awansował on już do ⅛ finału imprezy, a na tym etapie rywalizacji zmierzy się w Argentyńczykiem Francisco Cerundolo. Mecz zaplanowano na wtorek 13 maja na godzinę 15.00. Stało się po zejściu Świątek z Campo Centrale. Włosi ryknęli z radości