Kinga Rusin jest miłośniczką sportu Kinga Rusin od kilku lat nieustannie podróżuje ze swoim ukochanym po świecie, robiąc sobie jedynie krótkie przystanki w Polsce. Swoimi podbojami świata dzieli się z fanami na Instagramie, relacjonując wizyty w ciekawych miejscach. Od czasu do czasu zabiera głos w ważnych sprawach i komentuje bieżące wydarzenia. A że na tapecie obecnie są mistrzostwa Europy w piłce nożnej, to postanowiła wyrazić swoje odczucia względem tych rozgrywek i gry naszych piłkarzy. Kinga Rusin od zawsze deklarowała, że jest miłośniczką sportów wszelakich. Sama choćby pływa na kite czy jeździ na nartach. Z najnowszego posta na Instagramie możemy dowiedzieć się, że właśnie za nartami tęskni obecnie najbardziej. "Jest czerwiec, a ja często marzę o ....zawodach narciarskich na tyczkach..." - napisała w najnowszym poście na Instagramie, w którym przy okazji pochwaliła się swoją idealnie wyrzeźbioną sylwetką. Ale nie tylko tego dotyczył jej post. Rusin postanowiła odnieść się do gry naszych reprezentantów w piłce nożnej na Euro. Podobnie jak wielu kibiców, nie ma najlepszego zdania w tym temacie, co wyraziła dość ironicznie. Rusin zawstydza polskich piłkarzy Nie ma wątpliwości do faktu, że Euro 2024 nie było najszczęśliwsze dla naszej drużyny narodowej. Już po drugim meczu w fazie grupowej wiadomo było, że nie mamy matematycznych szans na przejście dalej. Wprawdzie w meczu z Francją nasi reprezentanci zaprezentowali się dość przyzwoicie, jednak to nie wystarczyło, by w oczach Kingi Rusin zyskali uznanie. Co ciekawe, dziennikarka obejrzała też inne mecze i nie odmówiła sobie skomplementowania innej drużyny, a konkretnie Gruzji. Robert Lewandowski i reszta naszej drużyny nie mogła liczyć na pochwały z jej strony. Wręcz przeciwnie. "Uwielbiam patrzeć na ambitnych sportowców, którym się chce. Wczorajszy występ nieustępliwych i walczących o każdą piłkę Gruzinów musiał zawstydzić co poniektórych naszych piłkarzy... Patrząc na mecze większości drużyn na Euro, często z krajów dużo mniejszych od naszego, zastanawiam się dlaczego jest nam do nich tak daleko. Ale cóż, trudno, przynajmniej "nasi" mają już wakacje i zaraz zobaczymy ich zdjęcia z ... plaży. Zakładam, że w świetnej formie" - napisała. Słuszna uwaga?