Rozenek nagle wypaliła o żonie Nawrockiego. "Bardzo ciężko to określić"
Małgorzata Rozenek-Majdan uchodzi na ikonę stylu i regularnie zachwyca modnymi stylizacjami - zarówno na czerwonym dywanie, jak i poza nim. Małżonka Radosława Majdana skradła show także podczas gali "Plejady", która miała miejsce kilka dni temu. W rozmowie z mediami 47-latka dostała pytanie o Martę Nawrocką, a więc żonę kolejnego prezydenta Polski. "Perfekcyjna Pani Domu" nie miała zamiaru niczego ukrywać.

Małgorzata Rozenek-Majdan od wielu już lat zaliczana jest do grona najbardziej wpływowych kobiet w polskim show-biznesie. "Perfekcyjna Pani Domu" regularnie bryluje na ściankach i czerwonych dywanach, a podczas ważnych eventów często towarzyszy jej małżonek - były reprezentant Polski w piłce nożnej, Radosław Majdan. Nie inaczej było i tym razem - 16 czerwca para zjawiła się się na gali "Feel the Magic" organizowanej przez portal "Plejada". Zarówno celebrytka, jak i były piłkarz zachwycili stylizacjami.
Małgorzata Rozenek-Majdan o stylu Marty Nawrockiej. "Dajmy czas"
Podczas imprezy rozdano nagrody w kilku kategoriach, a oprócz celebrytów tego wieczoru bawili się także znani dziennikarze, w tym między innymi Karolina Motylewska. Przedstawicielka serwisu "JastrząbPost" miała okazję porozmawiać z Małgorzatą Rozenek-Majdan na tematy związane z modą. Chciała ona bowiem wiedzieć, co "Perfekcyjna Pani Domu" sądzi o stylu nowej Pierwszej Damy - Marty Nawrockiej. 47-latka nie zastanawiała się długo nad odpowiedzią i przyznała, że na ten moment nie jest w stanie wydać ostatecznego werdyktu.
"Bardzo ciężko go określić, bo jeszcze tak naprawdę nie mieliśmy zbyt wielu jego próbek. Kampania prezydencka to jest taki czas, w którym chyba bardziej wygoda jest na pierwszym miejscu niż jakieś stylizacje zewnętrzne. Dajmy czas, zobaczmy jak pani prezydentowa będzie reprezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej" - oznajmiła krótko.
Małgorzata Rozenek-Majdan dziś co prawda uchodzi za ikonę stylu, jednak w przeszłości nie raz miewała modowe wpadki, co przyznała w rozmowie z Motylewską. Najgorzej jeśli chodzi o swoje stylizacje żona Radosława Majdana wspomina początki swojej kariery, kiedy jeszcze nieśmiało wchodziła na salony i nie była na bieżąco z najnowszymi trendami.
"Sporo było takich wtedy, kiedy uczyłam się tego, jak wyglądają ścianki, jak działają flesze. Tego, że nie zawsze to, co nam się podoba, sprawdza się praktycznie właśnie na tego typu wyjściach. I myślę, że jeszcze na pewno sporo takich wpadek przed nami, ale ja to lubię. Lubię bawić z takimi rzeczami, lubię eksperymentować. Jeżeli już wychodzić, to nie chcę po prostu wyglądać bardzo zwykle" - wyjawiła celebrytka.


