Kilka miesięcy temu świat sportu obiegła informacja o dramacie byłego łyżwiarza figurowego Romana Kostomarowa. Na początku stycznia bieżącego roku 46-latek trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii, gdzie stwierdzono u niego ciężkie zapalenie płuc. Lekarze robili co mogli, by jak najszybciej pomóc utytułowanemu sportowcowi. Zdecydowano nawet o podłączeniu Rosjanina do respiratora, szybko okazało się jednak, że nie był to dobry pomysł. U mistrza olimpijskiego doszło bowiem do zaburzenia krążenia, a następnie do martwicy tkanek. Lekarze nie mieli wówczas innego wyjścia - musieli amputować Kostomarowi obie stopy. Jakiś czas później amputowano mu również palce u dłoni. To jednak nie koniec. W ostatnich tygodniach 46-latek doznał dwóch udarów mózgu. Podczas ostatniego z nich u emerytowanego sportowca doszło do zapalenia opon mózgowych, przez które Kostomarow znalazł się w śpiączce. Teraz rosyjska agencja Tass przekazała, że wybitny łyżwiarz wybudził się ze śpiączki. Media: Władimir Putin wściekł się po wycieku zdjęć willi na antenie CNN. Alina Kabajewa podpadła Dramat Romana Kostomarowa. Żona przebierała się za pielęgniarkę, by móc go odwiedzić w szpitalu Roman Kostomarow od prawie dziewięciu lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim. W 2014 roku stanął na ślubnym kobiercu z Oksaną Domniną. Para doczekała się nawet dwójki dzieci. Jak donoszą zagraniczne media, po tragedii jaka spotkała Kostomarowa kilka miesięcy temu, mógł on liczyć na nieustanne wsparcie małżonki. Co ciekawe, kobieta znalazła nietypowy sposób, by czuwać przy ukochanym. Według informacji przekazanych przez portal "woman.ru", Domnina w ostatnim czasie zakradała się do szpitala w stroju pielęgniarki, by niezauważenie przemieszczać się po korytarzach i wchodzić do sali, w której obecnie przebywa Kostomarow. Po wybudzeniu się ze śpiączki były łyżwiarz mógł porozmawiać z żoną, jego stan nadal pozostaje jednak krytyczny. Roman Kostomarow choć przeszedł na sportową emeryturę już jakiś czas temu, w ostatnich latach chętnie pojawiał się na różnego rodzaju eventach łyżwiarskich w Rosji. Chętnie obserwował też poczynania swoich młodszych kolegów na imprezach sportowych. Dla wielu z nich jest przykładem do naśladowania. Nic dziwnego - 46-latek podczas swojej przygody ze sportem odniósł wiele sukcesów. Jednym z nich jest złoty medal wywalczony z Tatjaną Nawką na igrzyskach olimpijskich w 2006 roku w Turynie. Nieprzyjemne skutki upadku Wąska na treningu. "Gdzieś tam boli piszczel"