Fiodorowcewa w styczniu tego roku skończyła 18 lat. W zeszłym roku pokazała się siatkarskiemu światu, rozgrywając dobry sezon w barwach Dynama Kazań. Dzięki temu miała wiele propozycji z kraju, przyciągając uwagę najmocniejszych klubów. Nastolatka zdecydowała się jednak opuścić kraj i kontynuować swoją karierę w Turcji. Ofertę kontraktu złożył jej czołowy turecki klub, Fenerbahce. To było spore ryzyko z jej strony, ale czas już pokazał, że była to dobra decyzja. Od pierwszych meczów zbierała bardzo dobre opinie, wybijając się pod względami statystycznymi na tle całej ligi. Razem z klubem dotarła do półfinału Ligi Mistrzyń i finałów krajowych mistrzostw. O tym jak mocna w skali Europy jest liga turecka niech świadczy fakt, że w ostatnich 10 latach tylko jeden finał Ligi Mistrzyń odbył się bez udziału drużyny z Turcji. Siatkówka. Tureccy kibice kochają "rosyjską Barbie" Fiodorowcewa szybko zaskarbiła sobie sympatię tureckich kibiców. Wpływ miała na to oczywiście jej gra, ale nie tylko. 18-latka wygląda dosyć charakterystycznie, co w połączeniu z wiekiem sprawiło, że szybko dorobiła się ksywki "Barbie". Sama siatkarka nie narzeka na takie porównania, a wręcz sama je napędza, wrzucając na swoje portale społecznościowe zdjęcia w stylizacjach pełnych różowych kolorów i akcesoriów. Zaglądając w komentarze możemy zobaczyć tysiące adoratorów zawodniczki, którzy na pierwszym miejscu mimo wszystko nie stawiają raczej jej wysokich umiejętności sportowych. Tureccy kibice są znani z bardzo dużej internetowej aktywności, przekonuje się też o tym Fiodorowcewa. Wchodząc pod swoje zdjęcia siatkarka mogła się dowiedzieć ile osób już zdążyło się w niej zakochać, że niektórzy dostają gęsiej skórki patrząc na jej grę, a jeden z kibiców przeprosił nawet swój kraj za to, że oglądając grę zawodniczki Fenerbahce przyszła mu ogromna ochota na poślubienie Rosjanki. Wracając do sportowych umiejętności Fiedorowcowej, to jest ona w tym sezonie najlepiej serwującą zawodniczką ligi. Dodatkowo znajduje się na piątym miejscu pod względem liczby zdobytych punktów, a na trzynastym pod względem procentu skuteczności udanych ataków. Przed 18-latką wielka przyszłość, przynajmniej na szczeblu klubowym, bo w tym momencie trudno wróżyć, by wraz z reprezentacją miała okazję do gry w międzynarodowych rozgrywkwach.