Reprezentant kraju ofiarą porywaczy, Rosjanie w centrum burzy. Interweniowała policja
W ostatnich dniach w Rosji zapanowało niemałe poruszenie w związku z próbą porwania reprezentanta "Sbornej" - Andrieja Mostowoja. Jak ujawnili dziennikarze, kilku napastników próbowało wepchnąć piłkarza Zenita do samochodu, ale na szczęście udało mu się odeprzeć atak. Błyskawicznie interweniowała policja, a podejrzani zostali już złapani. Na tym jednak nie koniec.

Prawdziwe chwile grozy przeżył w czwartek 23 października napastnik Zenita St. Petersburg i 14-krotny reprezentant Rosji - Andriej Mostowoj. Z pewnością nie spodziewał się, że zaledwie dzień po spotkaniu pucharowym z Orenburgiem przyjdzie mu stoczyć walkę dużo cięższą, aniżeli o awans, czy trzy punkty.
Reprezentant Rosji padł ofiarą próby porwania. Pomógł mu przechodzień
Portal "championat.com", powołując się na agencję RIA Novosti, poinformował, że 23 października w biały dzień kilku napastników zaatakowało 27-latka. Próbowali siłą wepchnąć go do samochodu, co zostało potraktowane jako próba porwania.
Na szczęście Mostowojowi udało się odeprzeć atak, a w tym pomógł mu przypadkowy przechodzień. Do akcji wkroczyła tamtejsza policja, a podejrzani błyskawicznie zostali ujęci i zatrzymani.
W poniedziałek rano rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Irina Volk przekazała, że policja w Petersburgu "zatrzymała podejrzanych o porwanie biznesmena i próbę porwania znanego piłkarza".
Celem ataku porywaczy miał być przede wszystkim Siergiej Selegenya - założyciel firmy deweloperskiej Fizika Development i zięć byłego przewodniczącego parlamentu miejskiego i deputowanego Dumy Państwowej Wiaczesława Makarowa.












