Trudno w to uwierzyć, ale w tym sezonie Rafael Nadal rozegrał tylko cztery mecze. Po raz ostatni pokazał się kibicom w wielkoszlemowym Australian Open. Do rywalizacji w Australii przystąpił jako obrońca tytułu. Jego przygoda tym razem skończyła się na II rundzie. Hiszpan już w Melbourne zmagał się z problemami zdrowotnymi. Doznał bowiem kontuzji biodra, która wykluczyła go z wielkich imprez. W czerwcu poddał się operacji stawu biodrowego i rozpoczął rehabilitację. Fani reprezentanta Hiszpanii muszą uzbroić się w cierpliwość, bowiem na razie nic nie wskazuje na to, że zawodnik wróci na kort. Ponadto rok 2024 prawdopodobnie będzie ostatnim w jego profesjonalnej karierze. Gerard Pique rozwścieczył tenisistów. Padły mocne słowa. "Jak śmiesz dyskutować?" Rafa Nadal może pochwalić się niezłym prezentem. Przyjechał po niego specjalnie do Polski Zawodnik na razie może jedynie obserwować poczynania rywali na wielkich imprezach. Sam jednak stara się zagospodarować jakoś wolny czas. Może ładować baterie na "cacku", który sprowadził z Polski. Legendarny tenisista przyjechał do naszego kraju po luksusowy katamaran. Prezent jednak sporo go kosztował. Jak podają media, Hiszpan zostawił w stoczni Sunreef Yachts aż 20 mln złotych. Wybór zawodnika padł na katamaran 80 Sunreef Power. Maszyna ma 24 metry długości i 12 metrów szerokości. Cały pokład liczy około 300 metrów kwadratowych. Wewnątrz znajdują się liczne udogodnienia. Tenisista może relaksować się między innymi w jacuzzi. Warto dodać, że jacht został zaprojektowany specjalnie dla utytułowanego sportowca. Jest w nim miejsce dla dziesięciu pasażerów i czterech członków załogi. "Rafa" lubię prowadzić wystawne życie, co zresztą widać po jego luksusowych posiadłościach. Zwycięzca wielkoszlemowych turniejów w swojej wili w ojczyźnie ma prywatną plażę oraz jaskinię, w której odpoczywa z rodziną. Iga Świątek wypada z gry! "Muszę słuchać swojego ciała"