Radwańska buduje dom Agnieszka Radwańska ma dopiero 35 lat, a jest już emerytką, i to od kilku lat. Dodajmy, sportową emerytką. Tenisistka, która ma na swoim koncie cały szereg sukcesów, w 2018 roku zdecydowała, że definitywnie chce zakończyć swoją karierę. Wcześniej uskarżała się na bolącą stopę, aż w końcu nadszedł moment, w którym powiedziała dość. Miała w planach zresztą skupienie się na sprawach osobistych. I tak też się stało. W 2017 roku wyszła za mąż za Dawida Celta, a trzy lata później para została rodzicami synka Kubusia. Chcąc, by jej pociecha wychowywała się w jak najbardziej komfortowych warunkach, w 2022 roku wraz z mężem podjęli decyzję o budowie domu w otoczeniu lasu, gdzie nie tylko jest cisza i spokój, ale także idealne warunki do spacerów. Póki co tenisistka nie poinformowała jeszcze o przeprowadzce, ale budowa domu, zwłaszcza przestronnego, jak powszechnie wiadomo, jest czasochłonna. Para nie musi się jednak spieszyć. Mają piękny apartament w Warszawie, a dzięki zdjęciom, które Agnieszka Radwańska sama publikowała w sieci, możemy podejrzeć w jakich luksusach mieszka. W takich warunkach mieszka Agnieszka Radwańska W warszawskim apartamencie Agnieszka Radwańska ma do dyspozycji ogromny salon, w którym chętnie ćwiczy jogę. Całość utrzymana jest w stylu klasycznym, a stylowe dodatki jak np. dekoracyjne poduszki, sprawiają, że przestrzeń jest niezwykle przytulna. Z salonu rozpościera się widok na piękny ogród, którego granicę wyznaczają tuje. Tuż przy wejściu do domu w oczy rzucają się z kolei lustra, a także ogromne szafy, również utrzymane w klasycznym stylu. Radwańska i jej mąż mają do dyspozycji także piękny i obszerny taras, na którym można jeść posiłki czy spędzać romantyczne wieczory. Kuchnia z kolei utrzymana jest w jasnych barwach, a lakierowane fronty doskonale odbijają światło. Nie pozostaje nic innego, jak czekać, aż pochwali się wnętrzami nowego domu. Z pewnością będzie równie stylowo, a także luksusowo. Przeszło temu zdradziła, że jeszcze chwilę musi poczekać na pierwszą kawę w nowym domu. "Dotychczas wprowadzałam się do mieszkań na szybko, kupowałam je w pośpiechu, byle były blisko kortów i lotniska. Marzę o tym, żeby Kubuś miał zdrowe rodzeństwo i o domu, który się buduje. Bardzo wolno, bo takie mamy czasy niestety" - wyznała wówczas w "Gali".