W listopadzie minie siedem lat od momentu, w którym Agnieszka Radwańska oficjalnie zakończyła karierę. Zawodowy sport przyniósł jej wiele niezapomnianych chwil, sporo sukcesów, ale i przysporzył problemów ze zdrowiem. "Cztery lata temu mój organizm absolutnie powiedział 'dość' i nie poczuł się od tej pory wcale lepiej. Stopa to jeden z wielu powodów" - opowiadała w 2022 roku w rozmowie z "Suprem Expressem". Ucięła też spekulacje o możliwym powrocie na kort. O regularnej, profesjonalnej grze nie ma zatem mowy. Możliwe są jednak sporadyczne występy w tzw. turniejach legend, w których "Isia" uczestniczyła już kilkukrotnie. Tylko w zeszłym roku można było oglądać jej zmagania przy okazji Wimbledonu i zawodów Roland Garros. Poza kortem Radwańska zajmuje się prowadzeniem biznesu oraz rodziną. Właśnie informuje o najbliższych, właściwie realizowanych już, planach. Tak wygląda majówka Agnieszki Radwańskiej. Udostępniła zdjęcie i wideo Agnieszka Radwańska utrzymuje z fanami dość regularny kontakt, prowadząc profil w mediach społecznościowych. W najnowszym wpisie podzieliła się zdjęciami z sesji, co sprowokowało lawinę komplementów. "Królowa tenisa jak zwykle olśniewająco", "Pięknie pani wygląda", "Troszkę szał, troszkę wow", "Jesteś niesamowicie fotogeniczna" - zachwycają się fani. To nie wszystko. "Isia" udostępniła też dwa materiały, z których wynika, że przy okazji majówki spakowała walizki i "uciekła" z domu. Czas na zmianę otoczenia. Opublikowane przez nią wideo i fotografia wykonane zostały na lotnisku Chopina w Warszawie. Widać na nich kompana podróży emerytowanej tenisistki - to niespełna 5-letni Jakub, syn jej i Dawida Celta. Na samolot oczekiwali w strefie VIP, która oferuje komfortowe warunki, w tym możliwość spróbowania dań na gorąco, przekąsek i napojów. Na co dzień Radwańska, Celt i ich syn mieszkają w stosunkowo niedawno wybudowanym domu pod Warszawą. "Przeprowadziłam się kilka miesięcy temu do nowego domu, który wreszcie miałam okazję sobie stworzyć po karierze, bo jednak mimo wszystko w czasie kariery to były "na gotowe" mieszkania blisko lotniska, blisko portu, na walizkach, które często nie były rozpakowane, tylko kilka ciuchów było zmienianych. Dom dalej jest na wykończeniu" - ogłosiła "Isia" kilka miesięcy temu w rozmowie z "Halo, tu Polsat". Dodawała, że dom urządziła tak, jak chciała, przy wsparciu męża. "Jeżeli chodzi o takie rzeczy, to mąż od razu powiedział: rób, jak chcesz, więc jeśli chodzi o wykończenie, to tutaj nie było żadnego problemu" - podsumowała.