Partner merytoryczny: Eleven Sports

Radwańska postawiła sprawę jasno na temat Szczęsnego. Plotek było już za wiele

Ostatnio świat sportu poruszył komunikat Wojciecha Szczęsnego, który oficjalnie ogłosił, że kończy karierę sportową. Bramkarz Juventusu postanowił skupić się na życiu rodzinnym, na co zawsze brakowało mu czasu. Temat piłkarza nadal jest żywy w mediach, ale wrócił też za sprawą artykułów o nim i... Agnieszce Radwańskiej. Mało kto pamięta, jakie plotki krążyły na temat tych dwojga. W końcu tenisistka nie wytrzymała i odniosła się do tych zadziwiających pogłosek.

Wojciech Szczęsny i Agnieszka Radwańska
Wojciech Szczęsny i Agnieszka Radwańska/East News

Kilka dni temu Wojciech Szczęsny ogłosił oficjalnie, że kończy swoją sportową karierę. Jak wyznał m.in. w "Dzień Dobry TVN", już mu się nie chciało grać. 

Wojciech Szczęsny jak Agnieszka Radwańska

"Po prostu dlatego, że mi się już nie chce. Ja planowałem zakończenie kariery w przyszłym roku, kiedy kończył się mój kontrakt z Juventusem. Ten kontrakt rozwiązaliśmy wcześniej. Nie jestem gotowy na nowe wyzwania, na przeprowadzki, na logistykę związaną z nowym miejscem, z rodziną. Nie chcę nic robić na siłę. Jest mi dobrze w tym miejscu, w którym jestem, już mi ta piłka do szczęścia nie jest potrzebna" - wyznał.

Dzięki temu będzie mógł się nacieszyć rodzinnym życiem u boku żony Mariny i swych pociech. Życie emeryta w wieku 34 lat to zapewne marzenie wielu. Smak ten doskonale za to zna także Agnieszka Radwańska

Słynna tenisistka swoją karierę zakończyła w wieku 35 lat. Skupiła się wówczas na mężu Dawidzie Celcie i wychowaniu synka. Rodzinna sielanka trwa u niej w najlepsze, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Agnieszka Radwańska odniosła się do plotek o niej i Szczęsnym. Postawiła sprawę jasno

Mało kto jednak pamięta, że tych dwoje łączy coś jeszcze oprócz wczesnego przejścia na sportową emeryturę. W przeszłości huczało na temat ich rzekomej bardzo bliskiej zażyłości. 

Plotek było już tak wiele, że Agnieszka postanowiła się do tego odnieść i to na łamach swojej książki "Jestem Isia". Tak zatem tenisistka wspomina tamte chwile, gdy sugerowano jej romans z Wojtkiem Szczęsnym:

"Zaczęło się od wymiany gratulacji na Twitterze albo Facebooku: ja pogratulowałam mu udanego meczu, potem on mi udanego turnieju. Wtedy Wojtek zażartował - a może ktoś, kto się pod niego podszywał? - że teraz jego kolej zaprosić mnie na kolację" - wyjawiła w książce tenisistka. 

Temat oczywiście szybko podchwyciły tabloidy i zrobiło się niemałe zamieszanie.

"Podchwyciły to brukowce. Mieszkałam z Ulą. Było już po sezonie, siedzieliśmy sobie w domu, grzebałyśmy w internecie i w pewnym momencie Ula ni to zapytała, ni stwierdziła: 'O, podobno jesteś z jakimś Szczęsnym...'. 'A kto to jest?' - zapytałam, bo nie od razu skojarzyłam. 'Piłkarz' - odpowiedziała. 'Skąd wiesz?' - miałam na myśli, skąd Ula wie o moim rzekomym związku z Wojtkiem, ale ona zrozumiała, że w ogóle nie wiem, kto to jest. 'Wyguglałam' - stwierdziła całkiem poważnie". [...] Miałyśmy z tego mnóstwo śmiechu. Wojtku, serdecznie pozdrawiam!" - opisała całą sytuacją z "romansem" Radwańska. 

Tym samym raz na zawsze rozprawiła się z plotkami na temat rzekomo łączącej ich relacji. Cóż, przynajmniej do dzisiaj Agnieszka ma co wspominać i z czego żartować.

Gwiazda kolarstwa górskiego - Dawid Godziek kończy pierwszą na świecie przejażdżkę jadącym pociągiem/PRESS ASSOCIATION /© 2024 Associated Press
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem