Pudzianowski dostał pytanie o kościół. Zaskakująca deklaracja, nawet się nie wahał
Mariusz Pudzianowski znany jest ze swojego bezkompromisowego podejścia do reżimu treningowego. Etyka pracy "Pudziana" jest niemal nienaganna, choć ma on już na karku 48-lat. Były strongman nie unika kontaktu z kibicami, nawet gdy z ich ust padają pytania dość niewygodne. A za takowe można było uznać jedno z tych dotyczących kwestii mocno indywidualnej i prywatnej - wiary. Pudzianowski odpowiedział w sposób zaskakujący, wprost definiując, jak wygląda jego podejście.

Mariusz Pudzianowski to zdecydowanie jedna z najbardziej ikonicznych postaci polskiego sportu. Mimo 48-lat na karku "Pudzian" nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w sportach walki i przymierzany jest do debiutu we freak fightach. A takie przynajmniej plotki krążą od dłuższego czasu w mediach.
Pudzianowski nie myśli o końcu kariery. Co z przyszłością w sportach walki?
Ostatnią walkę Pudzianowski stoczył w kwietniu 2025 roku i delikatnie mówiąc, nie ma z niej najlepszych wspomnień. Sensacyjnie przegrał z dużo mniej doświadczonym Eddim Hallem w zaledwie 30 sekund, co wielu komentatorów i ekspertów określiło mianem kompromitacji.
Mimo fali krytyki "Pudzian" pozostaje niezwykle aktywny medialnie - niemal codziennie dzieli się z fanami materiałami z treningów, a także swoimi przemyśleniami. Niemal nigdy nie brakuje mu przy tym charakterystycznego humoru.
Były strongman nigdy nie zamykał się przed kibicami, nawet gdy w jego stronę kierowano niewygodne pytania. Za takowe z pewnością można było uznać kwestie wiary i podejścia do Kościoła.
Pudzianowski wprost ws. wiary. Takie ma podejście do Kościoła
W sierpniu ubiegłego roku Pudzianowski zamieścił w niedzielę zdjęcie z jednej ze swoich aktywności - kosił akurat tego dnia trawę. W opinii większości katolików praca jest czymś, czego zdecydowanie należy unikać w siódmy dzień tygodnia. Zgodnie z przykazaniami kościelnymi, kwalifikuje się to jako grzech, gdyż niedziela powinna być poświęcona Bogu i odpoczynkowi.
Jeden z użytkowników Instagrama zamieścił zaczepny komentarz w kierunku Pudzianowskiego. "A do kosciółka to nie?" - brzmiał prowokacyjny wpis. Adresat odpowiedział na niego bez wahania.
"Byłem a teraz relaksuje się na kosiarce" - odpisał Pudzianowski, dorzucając do tego emotikonę oznaczającą piwo. Odpowiedź była o tyle zaskakująca, że przed laty "Pudzian" deklarował, iż jest katolikiem niepraktykującym.
Jestem wierzący, ale nie praktykujący
Przytoczona wypowiedź padła w roku 2008 i mogła zostać odebrana za dość kontrowersyjną, biorąc pod uwagę, iż katolicyzm jest silnie zakorzeniony w Polsce, a uczęszczanie do kościoła jest ważnym elementem praktyki religijnej.















