"Tak, Franek trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie-Prokocimiu dwa tygodnie temu. Jego stan się pogorszył. Mogę powiedzieć tylko tyle, że czekamy na więcej informacji, co z jego zdrowiem" - informował w rozmowie z Eurosportem przyjaciel Smudy, Kazimierz Kmiecik. To pierwszy z przyjaciół trenera, który mówił o tym, co się z nim dzieje. Mówić zaczął nie tylko on. Alarmujące wieści ws. Franciszka Smudy. Media: Jest w stanie krytycznym Franciszek Smuda w szpitalu Według doniesień TVP Franciszek Smuda jest w stanie krytycznym. Chorować ma na nowotwór krwi, o czym mówił publicznie w marcu tego roku. Nie zgadzają się jednak wersje dotyczące tego, kiedy i w jakich okolicznościach trafił do szpitala. "Niestety, to prawda. Trafił do szpitala przed czterema tygodniami. Niestety, nie jest dobrze. Lekarze robią, co mogą" - mówił w rozmowie z Sportowe Fakty WP Zdzisław Kapka, przyjaciel Smudy. Nie zgadza się data przyjęcia byłego selekcjonera do szpitala w relacjach Kmiecika i Kapki. Wiadomo jednak, że Smuda leczył się już od dłuższego czasu, a jego pobyt był bardzo długi. Franciszek Smuda skarżył się na problemy już w marcu "Problemy zaczęły się po wybuchu pandemii. Od razu złapałem koronawirusa. A potem zaczęły się innego typu problemy. Wcześniej cały czas byłem na chodzie, nic mi nie dolegało. Ale mnie złapało..." - mówił w marcu w rozmowie ze Sportowymi Faktami WP Franciszek Smuda. Dał nam przykład Macron. Czas na igrzyska w Polsce? „Szeroka transformacja kraju” Teraz pozostaje czekać na wieści. Wszyscy jak na szpilkach wyczekują znaku od rodziny Smudy lub jego najbliższego otoczenia. Jak mówił sam trener, kiedyś życzenia "na zdrowie" go denerwowały, a teraz zrobiłby wiele, by tym zdrowiem się cieszyć.