Choć XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie oficjalnie odbywają się w Paryżu, wielu sportowców o olimpijskie medale walczy także w innych miastach we Francji. Ba, są nawet sportowcy, którzy nie do końca mają szansę poczuć olimpijską atmosferę, ponieważ ich zmagania odbywają się kilkanaście tysięcy kilometrów od "Miasta Miłości". Mowa o zawodnikach i zawodniczkach uprawiających surfing, którzy o mistrzowskie tytuły walczyli na oddalonej od Paryża o 15,7 tys. kilometrów wyspie Tahiti, położonej na Oceanie Spokojnym. Sławy reagują na ruch Igi Świątek. Polka wydała komunikat. "Legenda za życia" Sceny podczas półfinału surferek. Z wody nagle wynurzył się wieloryb Po kilku dniach oczekiwania na odpowiednie warunki pogodowe, surferzy przebywający na Tahiti wreszcie mogli powalczyć o medale olimpijskie. Podczas półfinału pań z udziałem Brazylijki Tatiany Weston-Webb oraz Kostarykanki Brisy Hennessy, który odbywał się już po północy polskiego czasu, doszło do dość niecodziennej sytuacji. Gdy obie panie były już w wodzie u czekały na odpowiednie do wykorzystania fale, z wody wynurzył się nagle olbrzymi wieloryb. Wszystko działo się w odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od sportsmenek, które z zachwytem podziwiały niespodziewanego gościa. Niesamowite show mieszkańca Oceanu Spokojnego zarejestrowały także telewizyjne kamery, dzięki czemu zwierzę zobaczyć mogli fani surfingu z całego świata. Trzeba przyznać, takie widoki musiały zrobić na nich wrażenie. Pojawienie się wieloryba nie przeszkodziło rywalizacji. Ostatecznie do finału awansowała Tatiana Weston-Webb, jednak nie dała ona rady Amerykance Caroline Marks, która sięgnęła ostatecznie po olimpijskie złoto. Brązowy medal trafił w ręce reprezentantki gospodarzy tegorocznych igrzysk, Francuzki Johanne Defay. We wtorek poznaliśmy także medalistów wśród mężczyzn. Złoto olimpijskie wywalczył Francuz Kauli Vaast, srebro zaś trafiło w ręce Australijczyka Jacka Robinsona. Brązowy medal zdobył natomiast Brazylijczyk Gabriel Medina. Warto zaznaczyć, że dla całej trójki - podobnie jak w przypadku pań - krążki wywalczone podczas XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich są pierwszymi w karierze zdobytymi na imprezie tej rangi. Polacy skasowali wszystkich rywali, a za chwilę "wzięli" się za trenera