Wielki dramat Aryny Sabalenki. Przygotowania rywalki Igi Świątek do turnieju w Miami zostały przerwane przez wstrząsające informacje o jej partnerze. W nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu zagraniczne media doniosły o śmierci byłego białoruskiego hokeisty i trenera Konstantina Kołcowa. Z początku pojawiły się informacje, sugerujące, że przyczyną zgonu miał być zakrzep krwi. Śledczy przekazali, że najprawdopodobniej sportowiec targnął się na swoje życie. Były hokeista miał skoczyć z balkonu. W sprawie tragedii długo milczała Aryna Sabalenka. Spekulowano, że Białorusinka z powodu osobistej tragedii może wycofać się z rozgrywek w Miami. Tak się jednak nie stało. 25-latka w piątek (22.03) przystąpi do gry. Przed swoim pierwszym meczem zamieściła oświadczenie w mediach w sprawie osobistej tragedii, informując, że w momencie śmierci hokeisty, para nie była już razem. Teraz głos w mediach zabrała była żona zawodnika. Cios dla Igi Świątek, a niedługo mecz w Miami Open. Szybko pożegna się z turniejem? Była żona Konstantina Kolcowa opublikowała wpis. Słowa chwytają za serce W doniesienia policji nie wierzyła Julia Michajłowa, z którą związany był hokeista przed poznaniem Aryny Sabalenki. Para doczekała się dwójki dzieci. Kobieta w rozmowie z portalem "Zierkało" dobitnie wypowiedziała się w sprawie informacji, jakie zaczęły spływać do mediów odnośnie okoliczności zgonu 42-latka. "To wszystko znaczy, że nie miał zamiaru umierać. Wszystko oczywiście może uderzyć do głowy, ale nic nie wskazywało na tragedię" - twierdziła. Teraz opublikowała wpis w sieci, żegnając się z byłym mężem. Michajłowa zamieściła rodzinne zdjęcie w czarno-białych barwach. "Pogrzeb odbędzie się w Mińsku. Niestety nie mogę jeszcze podać dokładnej daty" - zakończyła była partnerka Białorusina. Pod zdjęciem pojawiło się wiele komentarzy. Post Michajłowej zauważyła nawet Aryna Sabalenka. 25-latka "polubiła" wpis. Konferencja z udziałem Świątek przerwana. Padło pytanie o dramat Sabalenki