Potwierdzają się niesamowite doniesienia o Justynie Kowalczyk-Tekieli. Wielkie wzruszenie
Mimo że Justyna Kowalczyk-Tekieli już od dłuższego czasu nie bierze udziału w zawodach narciarstwa biegowego Pucharu Świata, wcale nie osiada na sportowych laurach. Ostatnio wystartowała w imprezie Moonlight Classic we Włoszech. Co więcej, potwierdzają się doniesienia mówiące o tym, że osiągnęła tam niezwykły sukces, który może przyprawić o wielkie wzruszenie. Nasza multimedalistka znów stanęła na podium.

Mija 11 lat od nieprawdopodobnego wyczynu Justyny Kowalczyk na igrzyskach olimpijskich w Soczi. W lutym 2014 roku nasza reprezentantka zdobyła swoje drugie olimpijskie złoto w karierze, zwyciężając w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym. A wszystko to w niesamowitych okolicznościach. Mistrzyni w biegach narciarskich przystąpiła wówczas do rywalizacji ze złamaną stopą. O problemach zdrowotnych informowała osobiście jeszcze przed startem, publikując fotografię z badania.
Prześwietlenie mojej stopy. Wielowarstwowe złamanie. Z pozdrowieniami dla wszystkich "ekspertów". Spokojnie, biegam dalej
~ - pisała w mediach społecznościowych.
Po powrocie do domu rozpoczęła rehabilitację, a jej pełna sukcesów kariera trwała jeszcze kilka lat. Wspierała też inne zawodniczki, przyjmując posadę asystentki trenera głównego narodowej kadry kobiet w biegach narciarskich (2018-2021) oraz dyrektor sportowej Polskiego Związku Biathlonu (2021-2022).
Obecnie Kowalczyk-Tekieli zawodowo nie startuje, ale wciąż jest aktywna sportowo. Biega po górach, a jedna z imprez z jej udziałem odbyła się niedawno. Kibice znów mieli okazję obejrzeć swoją idolkę na podium.
Podium dla Justyny Kowalczyk-Tekieli. Polka znów najlepsza
Justyna Kowalczyk-Tekieli wyjechała do Włoch, gdzie wzięła udział w imprezie Moonlight Classic. W jej ramach wystartowała w sprincie przy blasku księżyca. I wygrała! Była najlepsza wśród kobiet. W rywalizacji mężczyzn zwyciężył Aleksandr Bolszunow, medalista olimpijski oraz medalista mistrzostw świata w biegach narciarskich.
"Mistrzowie Sprintu: Aleksandr Bolszunow i Justyna Kowalczyk! Przy niesamowitej prędkości zdominowali sekcję sprintu, zarabiając po 300 euro!" - obwieścili organizatorzy we wpisie na Instagramie.
Nasza multimedalistka stanęła też do konkursu biegu na 30 km. Zajęła wysokie 2. miejsce i pojawiła się na podium u boku triumfującej Anny Schmidhofer (wygrała z czasem 1:33:38,0) oraz trzeciej Malin Boerjesjoe. Na kolejnych pozycjach uplasowały się: Emma Ivarsson, Heli Heiskanen, Fiona Günther, Monica Confortola, Verena De Grandi, Cristina Salton oraz Elisa Perenzoni. "Co za imponujący występ w blasku księżyca" - podsumowano wyścig.
W zeszłym roku Justyna Kowalczyk-Tekieli także zachwyciła kibiców przy okazji Moonlight Classic, zwyciężając wówczas po raz trzeci. "Jej determinacja i umiejętności na stoku wciąż świecą jasno, czyniąc ją prawdziwą mistrzynią w świetle księżyca. Gratulacje dla Justyny za to niesamowite osiągnięcie!" - opisywali występ Polki organizatorzy.