Reprezentacja Hiszpanii w ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw Europy pokonała gospodarzy imprezy i zameldowała się w kolejnej rundzie, gdzie powalczy z Francją. Przed meczem gwiazdor zespołu Alvaro Morata wywołał burzę w ojczyźnie, bowiem w trakcie rozmowy z "El Mundo" zaznaczył, że trwające Euro może być dla niego ostatnim turniejem w kadrze. Sam zawodnik przyznał wcześniej, że najłatwiej byłoby mu przeprowadzić się z rodziną za granicę ze względu na złe traktowanie, jakiego doświadczył w kraju. Słowa piłkarza wywołały aferę w Hiszpanii, a portal "El Confidencial" ostro skrytykował gracza. "Morata, kapitan, który zawstydził Hiszpanię, i to nie tylko z powodu słabej formy na Euro" - brzmi tytuł artykułu. Słowa dotarły do ukochanej zawodnika. No i się zaczęło... To byłby chichot losu. Poważny kandydat do zatrudnienia Szczęsnego Żona gwiazdora nie mogła tego tak zostawić. Gorzkie słowa, uderzyła w Hiszpanów Autorzy wspomnianego artykułu zarzucili graczowi niedojrzałe i naganne zachowanie wobec drużyny tuż przed półfinałem mistrzostw Europy w piłce nożnej. "Alvaro Morata ma wystarczające zasługi, aby uchodzić za beksę. Przez całe Euro 2024 narzekał, że nie jest szanowany, że jest bardziej ceniony poza Hiszpanią, a ostatnią rzeczą, jaką musieliśmy od niego usłyszeć, było to, że prawdopodobnie opuści drużynę narodową po zakończeniu tych rozgrywek. Nie daje sobie rady na boisku, strzelając tylko jednego gola. Kapitan musi być ponad swoimi sprawami osobistymi, odłożyć je na bok i przekazywać pozytywne przesłanie, optymizm, a przede wszystkim jedność" - zaznaczono w tekście. Na słowa dziennikarzy zareagowała partnerka życiowa 31-latka - Alice Campello. Kobieta stanęła w obronie męża i za pośrednictwem mediów społecznościowych uderzyła w Hiszpanów. "Zadziwia mnie, że zamiast zachęcać gracza, poświęcacie się próbom zatopienia go... Jak myślicie, jak ktoś może dać z siebie maksimum dla swojego kraju, kiedy czuje, że nikt w niego nie wierzy? Co chcecie osiągnąć tym nagłówkiem? Wygenerować więcej nienawiści do osoby?" - dodała kobieta. Następnie blogerka modowa apelowała o szacunek zarówno dla zawodników, jak i ich rodzin. "Ci gracze mają ojców, matki, żony i dzieci, którzy czytają te bezpodstawne barbarzyństwa. Musimy pomyśleć, zanim zaczniemy mówić o tym, co czujemy w związku z tym, co robimy. Powtarzam: każdy ma prawo mówić, co myśli, ale bez obrażania innych" - stwierdziła. W pierwszym półfinałowym meczu na Euro 2024 Hiszpania zmierzy się z Francją. Spotkanie odbędzie się we wtorek 9 lipca o godzinie 21:00. Zobacz także nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: EURO 2024.