Andrzej Duda dał się poznać jako miłośnik sportów zimowych, zwłaszcza narciarstwa i skoków. Już niejednokrotnie kibicował Polakom podczas konkursów Pucharu Świata. W styczniu zeszłego roku wybrał się do Zakopanego i zasiadł na trybunie honorowej. Towarzyszyli mu wtedy m.in. Przemysław Czarnek (ówczesny minister edukacji i nauki) i Kamil Bortniczuk (wówczas minister sportu i turystyki). Jego obecność została zauważona i uwypuklona przez animatorów prowadzących zabawę. "Kto chce tańsze ogrzewanie i benzynę, ręce w górę" - zawołali ze sceny. Chwilę później dodali: "O! Pan prezydent też podniósł!". "Jak jutro paliwo będzie tańsze, to pamiętajcie, kto wam to załatwił" - padło jeszcze, a sytuacja przez publiczność skwitowana została śmiechem. Prezydent sam nieraz chętnie zakłada narty i amatorsko szusuje na polskich stokach. Tak było teraz, przy okazji charytatywnego maratonu narciarskiego na Kasprowym Wierchu. Najpierw Duda otworzył imprezę i wygłosił krótkie przemówienie. Podkreślał, że to już kolejny raz, gdy objął inicjatywę swoim patronatem. Na tym nie zakończył. Powiedział coś więcej, a następnie dał próbkę własnych sportowych umiejętności. Zaskakująca przeszłość nowego członka KRS. Nominacja od Dudy, zaproszenie z TVP, prezent dla Małysza Prezydent Andrzej Duda na Kasprowym Wierchu. Zainaugurował następną edycję ważnej akcji "Tak się w tym roku poskładało i aura też tak spowodowała, że ten odbywa się wyjątkowo na świętej górze polskich narciarzy, na Kasprowym Wierchu, na jednym z najtrudniejszych stoków w Polsce, więc wyzwanie jest wielkie. Widzę pełną mobilizację. Dziękuję wszystkim sponsorom, którzy wspierają fundację. Przede wszystkim dziękuję zawodnikom, którzy przybyli, poświęcając niedzielę, żeby jeździć z podopiecznymi i dla podopiecznych" - mówił Andrzej Duda, inaugurując 12H Slalom Maraton Zakopane 2024. Choć, jak sam wspomniał, Kasprowy Wierch uważany jest za "jeden z najtrudniejszych stoków w Polsce", sam nie wahał się zbyt długo i osobiście wziął aktywny udział w zawodach. Z wideo opublikowanego w sieci przez "Tygodnik Podhalański" wynika, że prezydent nie zapomniał o podstawach i przed zjazdem zrobił krótką rozgrzewkę. Zawody, które ponownie zainaugurował prezydent Polski, to charytatywne sportowe wydarzenie z bardzo konkretnym celem. Uczestnicy próbują ustanowić rekord kraju w drużynowej jeździe po slalomie non–stop przez 12 godzin. Pieniądze wpływają od sponsorów za każdy przejechany kilometr i przeznaczane są na wsparcie sportowców z niepełnosprawnościami, będących pod opieką Fundacji HANDICAP Zakopane. Inicjatorką akcji jest Małgorzata Tlałka–Długosz, wielokrotna mistrzyni Polski i Francji w narciarstwie alpejskim, olimpijka, uczestniczka Zimowej Uniwersjady 1991 ze złotem na koncie, zwyciężczyni Pucharów Europy oraz medalistka Pucharu Świata. W 2019 została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Poważna deklaracja Andrzeja Dudy. Pęknie magiczna granica? "Jestem przekonany"