Magdalena Stępień pogrążona w rozpaczy po śmierci syna Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak w lipcu stracili syna, który zmarł po walce z rzadkim nowotworem wątroby. Od tamtej pory modelka nie może się z tym pogodzić. 31-latka na jakiś czas wycofała się nawet z życia publicznego. Niedawno postanowiła wrócić do normalnego życia. Wróciła do pracy w modelingu, a także zaczęła częściej pojawiać się w mediach społecznościowych. Chce w ten sposób dzielić się również tym, jak przechodzi żałobę, gdyż dzielenie się swoimi doświadczeniami ma dla niej działanie terapeutyczne. Dodatkowe obowiązki pozwalają jej na chwilę oderwać myśli od śmierci syna, jednak życiowa tragedia nie daje o sobie zapomnieć. W kierunku Magdaleny Stępień pojawia się wiele zarzutów ze strony internautów. Najpierw wręcz żądano, by rozliczyła się ze zbiórki pieniędzy, które miały być przeznaczone na leczenie jej syna. Teraz pojawiają się głosy, że nie powinna pojawiać się na ściankach. Jakby tego było mało, jej były partner i ojciec Oliwiera, Jakub Rzeźniczak właśnie poślubił Paulinę Nowicką. Para pobrała się na plaży w Miami. Magdalena Stępień prosi o modlitwę. „Brak mi sił” Magdalena Stępień w niedzielę zamieściła na Instagramie zdjęcie zmarłego syna z czapką św. Mikołaja i wyznała, że powoli nie ma już siły walczyć, a ostatnie dni są dla niej niezwykle ciężkie. Obserwatorzy Magdaleny Stępień nie zostawili jej w potrzebie. Wszyscy wysyłają jej mnóstwo serdeczności i wsparcia. Modelka nie ukrywa, że nadchodzące święta Bożego Narodzenia będą dla niej bardzo trudne. - Przede mną kolejny trudny czas. Pierwsze święta Bożego Narodzenia bez Oliwierka. Nie wiem, jak to udźwignę. Jakoś będę musiała, choć na samą myśl o tym dopada mnie niesamowity smutek - wyznała w mediach społecznościowych. Zobacz też: Jakub Rzeźniczak nie wytrzymał. "Gdzie byliście, gdy byłem na skraju depresji?" Poruszające słowa Magdaleny Stępień po śmierci syna. Internauci reagują Rzeźniczakowi puściły nerwy. Oberwało się także Magdalenie Stępień