Aniela Woźniakowska (z domu Bogusz) swoją działalność w sieci rozpoczynała od youtube’owego kanału FitDevAngel, na którym wraz z siostrą Adą zamieszczały filmiki promujące zdrowy styl życia. Wkrótce potem influencerka zdecydowała się na indywidualną karierę - wówczas zaczęła występować w sieci pod pseudonimem "SexMasterka" i szerzyła swoją wiedzę na temat życia intymnego. Przez swój wulgarny i mocno kontrowersyjny styl tworzenia wideo kobieta szybko stała się rozpoznawalna. Jej kariera na platformie YouTube tak szybko, jak nabrała tempa, tak szybko dobiegła końca. W 2019 roku influencerka opublikowała w sieci ostatni filmik, w którym pożegnała się z fanami. Nikt jednak nie spodziewał się, że wkrótce Woźniakowska mocno zmieni swój wizerunek i powróci do działalności w social mediach. 34-latka powróciła pod pseudonimem "Lil Masti" i nawiązała współpracę z federacją freak fightową Fame MMA. W oktagonie zadebiutowała w czerwcu 2019 roku i pokonała Martę Linkiewicz przez TKO. W kolejnych latach Aniela Woźniacka próbowała swoich sił także w innych federacjach, w tym m.in. w High League. Ostatecznie jednak powróciła do Fame MMA, aby po raz drugi stanąć twarzą w twarz z Martą Linkiewicz w walce wieczoru na gali Fame 15: Zemsta. I tym razem "Lil Masti" okazała się lepsza od rywalki, a przy okazji została mistrzynią Fame MMA w wadze Open oraz wadze koguciej i okrzyknięta została "Królową Freak Fights". Po triumfie na gali Fame 15: Zemsta Aniela Woźniacka niespodziewanie ogłosiła zakończenie kariery we freak fightach. Zawodniczka MMA ujawniła, że chciałaby teraz skupić się na życiu prywatnym i budowaniu rodziny. W październiku ubiegłego roku "Lil Masti" stanęła na ślubnym kobiercu ze swoim wieloletnim partnerem, Tomaszem Woźniakowskim. Dwa miesiące wcześniej na świat przyszła ich córeczka, której nadano imię Aria. Julia Szeremeta dostała ofertę walki we freak fightach. Jest odpowiedź "Lil Masti" urządziła huczne przyjęcie z okazji urodzin córki. Internauci oburzeni, jedno zwróciło ich uwagę 24 sierpnia dumni rodzice świętowali pierwsze urodziny swojej pociechy. Z tej okazji wyprawili huczne przyjęcie, na którym bawili się ich znajomi i bliscy. Fotkami z tej imprezy była zawodniczka Fame MMA pochwaliła się w mediach społecznościowych. "Pierwsze urodzinki naszej ukochanej Ariuni! Przyjęcie było absolutnie bajeczne 0 od kolorowych balonów, przez słodkie smakołyki, po uśmiechy bliskich, którzy przybyli uczcić ten wyjątkowy dzień. Każdy moment był pełen radości i wzruszeń, a nasza mała gwiazda świeciła najjaśniej! To niesamowita pamiątka, którą będziemy wspominać przez lata. Dziękujemy wszystkim, którzy z nami świętowali!" - przekazała. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Nie byli oni zadowoleni z tego, jak wyglądało urodzinowe przyjęcie córeczki "Lil Masti". Wielu z nich zwróciło między innymi uwagę na to, że na imprezie pojawił się alkohol. Ich zdaniem było to kompletnie nie na miejscu. "Roczek jest, więc koniecznie specjalne miejsce na alkohol musi być...", "Ja również uważam, że urodziny dziecka to nie miejsce na alkohol. Od małego dostaje wzorce, że impreza bez alkoholu to nie impreza" - krytykowali. Inni natomiast zwrócili uwagę na przepych panujący na przyjęciu. "To ja mam prawie 16 lat a nigdy nie miałam tak ładnej imprezy urodzinowej", "Tam chyba z 50 tysięcy jest, na 18 urodziny to chyba będzie miała już wille z basenem i jacht" - komentowali uszczypliwie. Gorąco przed Fame MMA na Narodowym. "Diablo" Włodarczyk w ogniu krytyki, poniesie konsekwencje