Polka skradła serce wicemistrza świata. Przekazali światu radosne wieści
Robert Lambert kilka lat temu poznał kobietę, która od razu zawróciła mu w głowie. Tą panią była Julia Podlewska, młoda polska fotoreporterka, która pojawiła się na zawodach żużlowych w celach zawodowych. Między nimi od razu zaiskrzyło, a w ubiegłym roku w dowód miłości żużlowiec wręczył swojej ukochanej pierścionek zaręczynowy. Teraz Brytyjczyk i Polka podzielili się z kibicami kolejną radosną informacją. Od razu posypały się gratulacje.
Kiedy Robert Lambert opowiada innym o tym, jak poznał swoją życiową partnerkę, z pewnością niejedna osoba nie chce w to uwierzyć. Historia miłości 26-letniego sportowca i jego wybranki brzmi bowiem jak scenariusz dobrej komedii romantycznej. Jeden z najlepszych żużlowców świata swoją ukochaną poznał bowiem podczas... zawodów. Julia Podlewska była wówczas fotoreporterką i jej obiektyw w pewnym momencie "uchwycił" młodego Brytyjczyka.
Robert Lambert i Julia Podlewska wzięli ślub
Między parą od razu zaiskrzyło. Po zaledwie kilku latach związku w listopadzie ubiegłego roku żużlowiec zabrał swoją ukochaną na wakacje do Dubaju i podczas tego wyjazdu wręczył kobiecie pierścionek zaręczynowy. Julia nie zastanawiała się długo i przyjęła oświadczyny, o czym wraz z partnerem poinformowała kibiców za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Lambert i Podlewska nie zwlekali długo z formalizacją swojego związku. W sobotę 19 października zakochani stanęli na ślubnym kobiercu i powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Fotkami z ceremonii świeżo upieczona para młoda pochwaliła się na Instagramie. "Przedstawiamy Pana i Panią Lambert" - napisali.
Na radosne wieści od razu zareagowali koledzy po fachu Lamberta. Gratulacje parze młodej złożyli m.in. Jaimon Lidsey, Artem Łaguta i Scott Nicholls.
Robert Lambert na brak szczęścia nie może narzekać także w życiu zawodowym. W tegorocznym sezonie Grand Prix wywalczył on tytuł wicemistrza świata, ustępując miejsca tylko Bartoszowi Zmarzlikowi. Równie dobrze 26-latek radził sobie w PGE Ekstralidze, gdzie "wykręcił" średnią 2,287 pkt/bieg, zostając tym samym najskuteczniejszych pod tym względem zawodnikiem KS Apatora Toruń. Nic więc dziwnego, że dwa tygodnie temu Brytyjczyk podpisał nowy dwuletni kontrakt z tym klubem, który obejmuje sezony 2025-2026.