Lukas Podolski to postać, której chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. W trakcie swojej kariery piłkarskiej urodzony w Gliwicach gwiazdor z dumą reprezentował barwy takich klubów jak m.in. FC Koeln, Bayern Monachium, Arsenal, Antalyaspor, czy Górnik Zabrze. Przez ponad dekadę był także kluczowym zawodnikiem seniorskiej reprezentacji Niemiec w piłce nożnej, z którą sięgnął po mistrzostwo świata w 2014 roku. Doświadczony napastnik nie ogranicza się jednak jedynie do sportu i w swoim życiu zawodowym spełnia się w wielu różnych rolach. Działa on m.in. w branży gastronomicznej, a dokładniej prowadzi sieć kebabów Mangal Doener. Pierwszy lokal piłkarz otworzył w 2010 roku, a obecnie na mapie Niemiec znajdziemy już 30 barów prowadzonych przez zawodnika Górnika Zabrze. Już jakiś czas temu Podolski zapowiedział, że pragnie poszerzyć swoje kebabowe imperium i otworzyć również bar w Polsce, a konkretniej w Zabrzu. Na tym jednak nie koniec ambitnych planów 39-latka. Chce on bowiem postawić 2400 kebabomatów. Takie budki miałyby pojawić się zarówno w Niemczech, jak i w Polsce. Docelowo maszyny te miałyby zastąpić tradycyjny personel gastronomiczny - zajmowałyby się one bowiem zarówno przygotowaniem dań, jak i serwowaniem ich. Zwrot akcji ws. Szczęsnego? Boniek wkroczył do akcji. Domaga się jednego Media ujawniły majątek Lukasa Podolskiego. Astronomiczna sumka Plan Lukasa Podolskiego, choć niezwykle zaskakujący, może się udać. Piłkarz ma bowiem wystarczające środki, aby zainwestować w taki projekt, o czym informują dziennikarze "Daily Mail". Jak udało im się ustalić, zgromadzony przez 39-latka majątek szacowany jest na około 180 mln funtów, a więc blisko 940 mln złotych. "Urodzony w Polsce napastnik stworzył własne imperium biznesowe w branży kebabów" - podsumowali krótko Brytyjczycy. A wartość wszystkich 18 klubów polskiej Ekstraklasy szacowana jest obecnie - przez portal transfermarkt.pl - na ok. 245 milionów euro. Co prawda majątek Lukasa Podolskiego nie jest tak ogromny, jak w przypadku m.in. Cristiano Ronaldo, jednak trzeba przyznać - jest naprawdę imponujący. W życiu piłkarza priorytetem jest jednak ciężka praca i dążenie do celów, nic więc dziwnego, że na swoim koncie ma on tak ogromne kwoty i nie musi wcale obawiać się o przyszłość. Przynajmniej, jeśli chodzi o kwestie finansowe. Nowe doniesienia w sprawie syna Szczęsnego. Jest tak, jak ludzie myśleli