Marianna Schreiber w ostatnich miesiącach nie dawała o sobie zapomnieć. Pod koniec ubiegłego roku o żonie polityka PiS Łukasza Schreibera zrobiło się głośno, gdy niespodziewanie ogłosiła ona podpisanie kontraktu z federacją freak fightową Clout MMA. W debiutanckim występie w oktagonie celebrytka pokonała Monikę Laskowską i zapowiedziała, że to jeszcze nie koniec jej przygody ze sportami walki. Po kilku miesiącach 31-latka po raz kolejny weszła do klatki, jednak nie udało jej się wygrać starcia z Wiktorią Jaroniewską. Schreiber bowiem po kilku wymianach ciosów z byłą już szczypiornistką wycofała się z dalszej rywalizacji z powodu kontuzji. Marianna Schreiber atakuje Wojsko Polskie. Na odpowiedź nie musiała długo czekać Marianna Schreiber podpadła internautom. Wszystko przez jeden wpis W ostatnich tygodniach zawodniczka Clout MMA niewiele mówiła na temat swojej dalszej kariery we freak fightach. Sporo publikowanych przez nią w sieci wpisów dotyczy natomiast jej życia prywatnego i polityki. 31-latka jakiś czas temu zszokowała, informując, że zamierza kandydować na prezydenta naszego kraju (choć minimalny wiek kandydatów na prezydenta to 35 lat). 2 września celebrytka po raz kolejny wywołała ogromne poruszenie. Tego dnia opublikowała ona na swoim profilu na platformie X fotkę sprzed kościoła i poinformowała, że wybrała się na oficjalne rozpoczęcie roku swojej córki, Patrycji. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Nie wszystkim spodobała się bowiem stylizacja, którą wybrała celebrytka. "Zero wstydu. Ale tacy tak mają!", "Niezły outfit jak na kościół...", "Naprawdę poszłaś w tym stroju do kościoła?", "Ale na litość boską, proszę z takim dekoltem nie chodzić do kościoła...", "Jak ty się ubrałaś do kościoła?", "Z takim dekoltem na mszę? Pani Marianno...", "Z takim dekoltem do kościoła? Opamiętaj się" - takie komentarze pojawiły się pod wpisem 31-letniej zawodniczki Clout MMA. Marianna Schreiber zniknęła z sieci. Jej ostatni wpis był niepokojący