Plejada światowych gwiazd na finale Wimbledonu. Same wielkie nazwiska
W sobotę (13 lipca) odbył się finał kobiet na Wimbledonie. O tytuł wielkoszlemowej mistrzyni walczyły Włoszka mająca polskie korzenie - Jasmine Paolini i Barbora Krejcikova. Ostatecznie to Czeszka wywalczyła trofeum, wygrywając z 28-latką 6:2, 2:6, 6:4. Jak można było się spodziewać, decydujący mecz pań przyciągnął na trybuny znane osoby. Spotkanie z bliska oglądały światowe gwiazdy sportu i show-biznesu.

Pierwszą finalistką tegorocznego Wimbledonu została Jasmine Paolini. W czwartek (11 lipca) reprezentantka Włoch mająca polskie korzenie pokonała po niezwykle zaciętym meczu Chorwatkę Donnę Vekić 2:6, 6:4, 7:6(8). Nie da się ukryć, że 28-latka jest w znakomitej formie. Jeszcze kilka tygodni temu walczyła z Igą Świątek o triumf w Roland Garros. Ostatecznie to raszynianka po ostatniej piłce meczu miała powody do radości. Rywalką Paolini w finale była Barbora Krejcikova, która w półfinale sprawiła niespodziankę i odprawiła do domu czołową tenisistkę kobiecego touru - Jelenę Rybakinę.
Ostatecznie z drugiego wielkoszlemowego tytułu w grze pojedynczej cieszyła się Czeszka, która wygrała całe spotkanie 6:2, 2:6, 6:4.
Zawodniczki nie mogły narzekać na małe zainteresowanie, bowiem w sobotę na trybunach zawitały znane osoby ze świata show-biznesu i nie tylko.
Same wielkie gwiazdy. Pokazali, kto pojawił się na Wimbledonie
Jeszcze kilka dni temu obnażono w mediach problem organizatorów wielkoszlemowego turnieju. W oczy rzucały się bowiem puste siedzenia na trybunach. Dziennikarze ''Daily Mail'' podkreślili, że tak słabej frekwencji na Wimbledonie nie było od aż... 26 lat.
Z kolei dyrektor naczelna All England Lawn Tennis Club uważała, że problemem były przede wszystkim niekorzystne warunki atmosferyczne, które wpłynęły na małe zainteresowanie imprezą.
W tym roku pogoda była tak zmienna i chwilami tak zła, że w tej chwili uważamy, że to niemal na pewno pogoda ma wpływ na frekwencję
Na finale pań jednak nie było już takich problemów, a frekwencja dopisała. Mecz Włoszki z Czeszką z bliska oglądała dawna triumfatorka tego turnieju - Maria Szarapowa i byłe tenisistki: Gabriela Sabatini i Billie Jean King.
Nie zabrakło również celebrytów. Na trybunach pojawili się: Tom Cruise, Pierce Brosnan, Zendaya, Pink, James Norton, Hugh Jackman i Nicola Coughlan.














