Piotr Żyła w przerwie od przygotowań do kolejnego sezonu wybrał się ze swoją wybranką na wesele. Jako gość miał zapewne okazję na chwilę wytchnienia od codzienności i skorzystania z czasu na zabawę. Okazuje się, że na chwilę wyręczył nawet kapelę weselną. Skoczek znany jest z tego, że podróżuje z gitarą. Ta towarzyszy mu w oczekiwaniu na starty i podczas zgrupowań. W miniony weekend grę dla kameralnym gronie postanowił zamienić na prawdziwy występ dla zgromadzonych gości. Żyła wdarł się na scenę podczas wesela z gitarą i zafundował zebranych popis swoich możliwości. Czytaj też: Żyła i Ziętek rozstali się? Nowe zdjęcia mówią wszystko, nie są przypadkowe "Czy solo, czy w zespole, łogień musi być, ale może lepiej, że zdjęcia są bez dźwięku. A tak bajdełej, to może otworzę kompleksowe usługi pozbywania się gości weselnych z wesela "Pieter and Frends". Może ktoś chętny?" - napisał sportowiec w swoich mediach społecznościowych. Na zdjęciach widać ogromne zaangażowanie w występ. Choć Żyła podszedł do niego żartobliwie, nie wierzymy, że nie porwał tłumów.