W reprezentacji Polski w skokach narciarskich jest wielu zawodników, którzy oprócz odnoszenia sukcesów na skoczni, dużo czasu poświęcają także aktywności w mediach społecznościowych. Karierę na platformie TikTok rozwija m.in. Jan Habdas, który regularnie publikuje tam zabawne filmiki i pokazuje, jak wyglądają realia życia skoczków narciarskich. Na Instagramie natomiast prężnie działają m.in. Maciej Kot i Paweł Wąsek, którzy chętnie dzielą się z kibicami nowinkami z życia prywatnego i zawodowego. Piotr Żyła raczej trzyma się z dala od social mediów i raczej rzadko opowiada kibicom, co dzieje się w jego życiu prywatnym. W przerwach między sezonami skoczek jednak czasami "uaktywnia się" w sieci i publikuje ciekawe wpisy. Tak było i tym razem. Piotr Żyła mówił o wynikach reprezentacji Polski na Euro i nagle padły te słowa. Nie zamierzał tego kryć Piotr Żyła pochwalił się fotką z Fiatem 126. W ten sposób wspiera ważną inicjatywę Piotr Żyła zamieścił na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, do którego zapozował z... białym Fiatem 126. Jak się okazuje, taki wpis skoczek opublikował wcale nie bez powodu. "Tablice przykręcić i można ruszać moim maluszkiem w trasę z Pucha dla Malucha" - napisał "Wiewiór", trzymając w dłoniach tablicę rejestracyjną. Pucha dla Malucha, o której wspomniał Piotr Żyła, to zbiórka, która została założona przez Fundację STARS4STARS. Celem tej inicjatywy jest wspieranie dzieci poszkodowanych w wypadkach samochodowych. "20 936 wypadków, 24 125 osób rannych, 1893 ofiary śmiertelne. 1832 dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych w 2023 r. Wspólnie z nami, ruszaj pomagać i zapobiegać kolejnym tragediom. Wesprzyj zbiórkę na zrzutka.pl i razem pomagajmy" - ujawnił były kierowca rajdowy Rafał Sonik w filmie promującym akcję. Fanem motoryzacji Piotr Żyła nie jest od dziś. Skoczek narciarski w swojej kolekcji ma kilka luksusowych aut, takich jak m.in. SUV Subaru Forester Boxer, a w wolnych chwilach chętnie ogląda sporty motorowe. Nie tak dawno wraz z ukochaną wybrał się na trasę 80. Rajdu Polski, a w mediach społecznościowych pochwalił się fotką z Gregoirem Munsterem. Nic więc dziwnego, że teraz postanowił on połączyć przyjemne z pożytecznym i postanowił wyruszyć w trasę z Pucha dla Malucha. Marzenie Thomasa Thurnbichlera zaraz się spełni. Zdjęcie mówi wszystko