Taylor Swift to piosenkarka, która ogromną sławę zyskała dzięki... piosenkom o swoich byłych partnerach. Amerykańska gwiazda w przeszłości randkowała z wieloma znanymi mężczyznami, w tym gronie znaleźli się m.in. piosenkarz Joe Jonas, aktor Jake Gyllenhaal i DJ Calvin Harris. Żaden z panów nie był jednak w stanie sprostać oczekiwaniom 33-latki. Ostatecznie postanowiła ona poszukać szczęścia u boku... sportowca. Gracze Panthers Wrocław wyróżnieni. Dostali nominacje do ligowych nagród Travis Kelce zakochany. Jego serce skradła... Taylor Swift W romansie Taylor Swift i futbolisty amerykańskiego Travisa Kelce mówi się już od dłuższego czasu. Wszystko zaczęło się od jednego z koncertów amerykańskiej artystki, na który sportowiec postanowił się wybrać. Po zakończonym show 33-latek chciał dać Taylor Swift swój numer telefonu, jednak nie miał on możliwości spotkać się i porozmawiać z piosenkarką, ponieważ po koncertach unika ona jakichkolwiek konwersacji, aby chronić swój głos. Mężczyzna zdradził też, że specjalnie dla swojej sympatii na koncert wybrał się w wyjątkowym prezentem. "Kiedy fani chodzą na koncerty Taylor Swift, mają bransoletki przyjaźni. Miałem ich dużo i chciałem dać jeden Taylor Swift z moim numerem" - przyznał. Kiedy ta informacja dotarła do piosenkarki, zrobiło to na niej ogromne wrażenie. Kobieta w końcu zgodziła się porozmawiać ze sportowcem. Para spotkała się rzekomo kilka razy w Nowym Jorku, jednak żadne z zainteresowanych tego nie potwierdziło. Mediom jednak nie przeszkodziło to w snuciu domysłów na temat coraz to bliższej relacji Taylor Swift i Travisa Kelce. Dziennikarze nie mieli jednak zbyt dużego pola do popisu, ponieważ "zakochani" nie zostali jeszcze przyłapani razem. Aż do teraz. Taylor Swift na meczu Kansas City Chiefs. Wspiera ukochanego z trybun W niedzielę odbył się mecz Kansas City Chiefs i Chicago Bears, w którym wystąpił Travis Kelce. Co ciekawe, podczas tego spotkania fotoreporterzy przyłapali na trybunach Taylor Swift w towarzystwie... matki futbolisty amerykańskiego. Panie nieustannie ze sobą rozmawiały, wymieniając się komentarzami odnośnie wydarzeń na boisku. Artystka nie kryła zainteresowania meczem, co więcej, miała na sobie kurtkę zespołu z Kansas City. Choć sama obecność piosenkarki nie potwierdziła jeszcze ich gorącego romansu, wydarzenia, które miały miejsce po meczu z pewnością utwierdziły fanów w przekonaniu, że coś łączy Taylor Swift i Travisa Kelce. Para bowiem została przyłapana odjeżdżając w siną dal w luksusowym kabriolecie. Taylor Swift przyniosła szczęście ukochanemu. Mecz zakończył się bowiem triumfem Kansas City Chiefs 41-40. Kraków stanie się stolicą kobiecego rugby. Bestie chcą powalczyć o medale